Potężne gradobicie w gminie Rozprza
To był pogodowy armagedon trzeciego dnia majówki. W sobotę 3 maja 2025 roku po godzinie 20 potężne gradobicie nawiedziło sołectwo Magdalenka w gminie Rozprza. Grad wielkości śliwek niszczył budynki, samochody i rolnicze uprawy. Uszkodzone zostały przyłącza energetyczne, wyłączono prąd. Ucierpiało kilkanaście budynków i samochodów. Ze skutkami żywiołu do późnych godzin nocnych wałczyło kilkudziesięciu strażaków z PSP w Piotrkowie oraz OSP z terenu gminy Rozprza i Wola Krzysztoporska.
- Byliśmy u sąsiadki na grillu i nagle zaczął padać delikatnie deszcz, ale chwilę później pojawiły się czarne kłęby chmur, mówi mieszkanka Magdalenki w gm. Rozprza. Wyglądały, jakby się zwijały. Zdążyliśmy wrócić do domu z dziećmi zanim zaczęło się najgorsze. Nagle zaczął lecieć wielki grad, czasem wielkości pięści, bardzo waliło. Mam wszystko poniszczone: dach, rynny, elewacje, samochód, szklarnię i uprawy. Mam powyginaną blachę na dachu, nie będzie warzyw, ani owoców. Żywioł zniszczył wszystko.
W miejscu gdzie gradobicie wyrządziło największe szkody do godzin nocnych były władze miasta i gminy Rozprza.
- Miejscowość Magdalenka znalazła się w pasie ogromnego gradobicia wielkości kul do tenisa stołowego, mówi Paweł Kowalczyk, burmistrz Rozprzy. Grad wielkości piłeczek do tenisa stołowego zniszczył siedem dachów i elewacje budynków. Uszkodził samochody i wybijał szyby. Zadysponowaliśmy wszystkie straże z naszej gminy, pomogła nam także Wola Krzysztoporska. Żywioł skumulował się w Magdalence, ale zniszczył też dom z Stefanówce. Na miejscu pracuje kilkudziesięciu strażaków. Podałem wszystkim swój prywatny nr komórkowy, żeby na bieżąco mieć wiedzę o wszystkich szkodach w gminie. Nie wiadomo, co nas jeszcze czeka, boję się, żeby wiatr nie pozrywał plandek, którymi pozabezpieczaliśmy uszkodzone dachy.
Tak potężne gradobicie w gminie Rozprza nie zdarzyło się nigdy wcześniej. Mieszkańcy są w szoku, po tym co się wydarzyło.
- To zdarzyło się przed godziną 21 i trwało 25 minut, mówi Bogusława Smuga, sołtys Magdalenki. Przyszła bardzo ciemna chmura i zaczął padać grad, którego kule miały średnicę 4 cm. Mamy chyba 10 zgłoszeń uszkodzeń budynków mieszkalnych i gospodarczych, grad uszkodził wiele samochodów oraz to, co było na zewnątrz: elewacje domów i rynny. Żywioł doszczętnie zniszczył wszystkie plony okolicznych rolników. Najwięcej strat zobaczymy, gdy będzie widno. W tym momencie jest ciemno, we wsi nie ma prądu. Ludzie są przerażeni tym, co się stało. Na szczęście straty są tylko materialne, nikt nie odniósł żadnych obrażeń.
Potężny grad, wichury i ulewy nie tylko w gminie Rozprza
Gwałtowne zjawiska atmosferyczne spowodowały szkody także w gminach Sulejów i Wola Krzysztoporska. W Sulejowie zalany był Plac Straży i ulica Sadowa. Strażacy musieli wypompowywać wodę. W Kole i Łęcznie grad miał średnicę trzech centymetrów. W niektórych miejscowościach nie działał internet.
Potężne gradobicie w gminie Rozprza. Lokalnie grad miał wiel...
