Wszyscy pracownicy Ilpei, którzy pracowali na nocną zmianę zostali ewakuowani. Dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oleśnicy mówi, że w pożarze nikt nie ucierpiał. Strażacy walczyli z ogniem widocznym na dachu zakładów. W sumie w akcji brało udział 46 zastępów. - Ogień jest tak duży, że okoliczni mieszkańcy boją się, że rozprzestrzeni się na okoliczne posesje - mówiła jedna z naszych Czytelniczek.
CZYTAJ CZYTAJ TEŻ O POŻARZE NA OLESNICA.NASZEMIASTO.PL
W pożarze zakładów Ilpea spłonęła hala magazynowa, w której zgromadzone były wyroby gotowe z gumy przeznaczone do urządzeń AGD. Jako że płoną uszczelki do lodówek i pralek to nad zakładem unosi się toksyczny dym. Mieszkańcy musieli więc zamknąć okna. Nikt na razie nie zastanawia się, co mogło być przyczyną pożaru. A to kolejny raz w ciągu miesiąca, kiedy płoną zakłady produkcyjne firmy Ilpea.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ogromny pożar w zakładzie tworzyw sztucznych. Apel do mieszkańców o zamykanie okien