Organizatorzy największych letnich festiwali z powodu pandemii koronawirusa odwołują swoje wydarzenia. Open'er Festival podzieli ich los?

Obawy artystów i fanów letnich festiwali się potwierdzają. W związku z trwającym kryzysem pandemicznym i wprowadzoną w wielu krajach kwarantanną, nie odbędą się liczne cykliczne wydarzenia. Stopniowo do mediów docierają informacje o odwołanych największych festiwalach.

Jednym z nich jest brytyjski festiwal Glastonbury. Odwołana musiała zostać również tegoroczna edycja amerykańskiego SXSW (South By South West), z kolei Coahella została przesunięta na październik.

Organizatorzy duńskiego festiwalu Roskilde poinformowali, że zgodnie z planem nie odbędzie się jego jubileuszowa, 50. edycja. To ośmiodniowe święto muzyki miało trwać od 27 czerwca do 4 lipca. Niestety świętowanie okrągłej rocznicy musi zostać przesunięte o rok.

Jesteśmy zdruzgotani – napisano na facebooku wydarzenia. – Obawialiśmy się tego, ale wciąż mieliśmy nadzieję, że tak się to nie skończy. Ryzyko infekcji wirusem jest zbyt duże w tak dużych skupiskach. W rezultacie w tym lecie Roskilde Festival się nie odbędzie.

Ta decyzja wynikła z zarządzenia duńskich władz. Zakaz organizowania imprez masowych został tam wprowadzony do 31 sierpnia.

Na liście polskich odwołanych imprez znalazł się festiwal w Jarocinie.

Organizacja wielu rodzimych festiwali, jak np. OFF Festival, czy tych spod szyldu agencji AlterArt (Open'er Festival, Orange Festival, Kraków Live Festival), na razie idzie zgodnie z planem, o czym poinformowano w specjalnym oświadczeniu „Festiwale europejskie mówią jednym głosem”.

Na chwilę obecną nasz ostatni komunikat ze strony jest aktualny – mówi Ola Krakowska z Media Department AlterArtu. – Poinformujemy Państwa o planach w najbliższych dniach, tygodniach.

W środę 8 kwietnia, czujni internauci zauważyli, że po wpisaniu w Google frazy „Orange Warsaw Festival” pojawia się informacja, że wydarzenie to zostało przełożone. Na ten moment informacja ta zniknęła z sieci i nie została potwierdzona przez organizatora. Prawdopodobnie to jednak tylko kwestia czasu, bo występy w ramach tego wydarzenia zaczęli odwoływać już sami artyści, tj. Camilla Cabello i BROCKHAMPTON.