Ostrzeszów: Na dworcu PKP prawie jak w "Misiu" [LIST OD CZYTELNIKA]

Bartek Borowicz
Pamiętacie taką scenę z filmu "Miś" Stanisława Barei, gdzie syn odprowadza mamę na samolot? Nie posiada biletu, więc nie może wejść na lotnisko Okęcie w Warszawie. Obsługa sugeruje, aby pomachał mamie z tarasu widokowego. Tam jednak spotyka tabliczkę z napisem: "Przepraszamy, taras widokowy nieczynny. Najbliższy czynny taras widokowy dla odprowadzających we Wrocławiu". Podobnie absurdalną tabliczkę można znaleźć na ostrzeszowskim dworcu PKP.

Miałem niedawno okazję podróżować koleją z niemowlakiem. Gdy wysiedliśmy na dworcu w Ostrzeszowie, okazało się, że nie mogę opuścić peronu, nie dźwigając wózka. I niemowlaka w tymże wózku rzecz jasna. Nie ma na naszym dworcu „podjazdu” dla wózków!

Miałem tyle krzepy, aby zasuwać najpierw schodami w dół, później tunelem i znowu schodami – tym razem w górę. Pokonaliśmy z dzieckiem i wózkiem na ręku przeszkody serwowane przez nie tak dawno wyremontowany dworzec. 1:0 dla nas.

Ale pomyślałem o sytuacji, kiedy z pociągu, który zatrzymał się w Ostrzeszowie wysiada tylko 1 osoba (zdarza się tak czasami – też mnie to spotkało). Jest niepełnosprawna. Albo powiedzmy, że to ciężarna kobieta z wózkiem. W takiej sytuacji taka osoba nie byłaby w stanie opuścić peronu!

Widnieje na nim tabliczka „Wyjście dla niepełnosprawnych”. Obok jest nawet platforma dla wózków. Tyle, że nie można z niej korzystać, bo jest zasłonięta plandeką. Obok platformy wisi kolejna tabliczka „Zgłoszenie potrzeby skorzystania z platformy przyporęczowej (tu podany jest numer telefonu). Potrzebę pomocy zgłosić najpóźniej 48 godzin przed dniem odjazdu pociągu”.

Nie dziwiłbym się, gdyby tego typu tabliczka pojawiła się w filmie „Miś”, ale ona wisi w 2018 roku na odnowionym dworcu, wyposażonym w trzy takie „windy” dla wózków!

Kilka dni później znowu korzystając z usług PKP postanowiłem sprawdzić ten podany na tabliczce numer. – Halo, dyspozytornia Ostrów Wielkopolski – usłyszałem w słuchawce. Powiedziałem, że chciałbym skorzystać z windy przyporęczowej w Ostrzeszowie. Pan dyspozytor był wyraźnie zdziwiony faktem, że dzwonię. Najpierw zapytał skąd mam jego numer a później powiedział, że oddzwoni za 5 minut. Z 5 minut zrobiło się 20, po czym stwierdził, że chęć skorzystania z „windy” należy zgłaszać minimum 24 godziny przed odjazdem pociągu.

Zatem jeśli kiedyś ktoś niepełnosprawny lub kobieta w ciąży z dzieckiem i wózkiem przyjedzie do Ostrzeszowa i będą mieć pecha, bo nikt poza nimi nie wysiądzie z pociągu (ci pasażerowie to potencjalna pomoc), utkną na dworcu na 24 godziny. Podobnie będzie, gdy ktoś taki przyjdzie na dworzec – wtedy nie będzie mógł się dostać z poczekalni na peron 1, z którego odjeżdża większość pociągów.

Od wielu lat w Polsce, przy remontach i budowach, wprowadzane są udogodnienia dla osób niepełnosprawnych i wózków. Dworzec PKP w Ostrzeszowie, który niedawno był odnawiany też ma te udogodnienia, ale tylko w teorii. W praktyce sytuacja jest fatalna.

Osobom niepełnosprawnym, gdy walczą o udogodnienia, chodzi o niezależność. O to, aby mogły (bez proszenia się o pomoc) korzystać z urządzeń i obiektów tak jak pozostali ludzie. Aby mogły z godnością skorzystać na przykład ze stacji kolejowej. Moim zdaniem dworzec w Ostrzeszowie (i jego teoretyczne rozwiązania) obecnie upokarza osoby niepełnosprawne bardziej niż gdyby nie było tam żadnych udogodnień.

Bartek Borowicz

POLECAMY TEŻ:

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lucjan
Na dworcu na ZGŁOSZONEGO inwalide czeka ochrona dworca i go przeprowacza do wyjśfia
L
Lucjan
Rozumiam że chcesz dołaczyć do ludzi chejtujących pkp ale najpierw trzeba sie troche znać
1 inwalida zgłasza chęć przejazdu prze wyjazdem przynajmniej 48h przed wyjazdem może to zrobić na str int w kasie poczas kupowania biletu lub przez teleton każdy niepełnosprawny otym wie bo pani przykasie pyta cz jest już ,,zgłoszony,,
2 konduktor zdejmuje tą pladeke i roskłada ją dla NIEPEŁNOSPRAWNYCH a nie dla zwykłych w9wków dziececych bo to zajmuje troche czasu

Wybrane dla Ciebie

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl