- Oszuści dają próbki - czegoś, co przypomina perfumy, do przetestowania na miejscu. Osoba która je powącha zaczyna odczuwać zawroty głowy, robi się senna. Proszę o informowanie sąsiadów oraz osób które szczególnie mogą być narażone na podobną sytuację - tak tak informują się nawzajem mieszkańcy gminy Kocmyrzów-Luborzyca oraz Skała.
Jedni obawiają się tych domokrążców, inni powątpiewają, czy to nie jest jakiś łańcuszek naciągaczy. - O tym, że w Wilkowie pojawiło się dwoje młodych ludzi i chodzili po domach pod pretekstem sprzedaży perfum poinformowała nas jedna pani ze straży pożarnej. Poprosiła, aby ostrzec mieszkańców na facebooku Luborzyca i Przyjaciele - mówi Katarzyna Konewecka-Hołój, radna gminy Kocmyrzów-Luborzyca.
Mieszkańcy proszą, żeby o takich zagrożeniach informować policję, zaznaczają, że problem sygnalizowali w Komisariacie Policji w Słomnikach. Tymczasem sierż. sztab. Justyna Fil, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie nie potwierdza, żeby policja miała na ten temat jakiekolwiek informacje.
Natomiast radna Katarzyna Konewecka-Hołój zaznacza, że osobiście dzwoniła na komisariat w Słomnikach i rozmawiała o tym procederze. Pani radna przypomina, że dawniej tego typu metodą na zapachy, które wprawiają w senność okradano pasażerów w pociągach. - Lepiej ostrzec mieszkańców niż potem żałować, a niestety domokrążców z różnymi cudami jest sporo - przestrzega.
Źródło: Gazeta Krakowska
ZOBACZ KONIECZNIE: