Gigantyczne korki na polsko-niemieckim przejściu granicznym w Jędrzychowicach oraz na autostradzie A4 pod Wrocławiem. Na wjazd do Polski trzeba czekać nawet kilkanaście godzin – informuje Straż Graniczna. Powód? Niemcy mają długi weekend z okazji święta Wniebowstąpienia Pańskiego (Christi Himmelfahrt).
Długi, świąteczny weekend w Niemczech zaczął się dziś i potrwa do niedzieli. Wielu Polaków mieszkających i pracujących za naszą zachodnią granicą postanowiło spędzić go w kraju. Od wczesnych godzin porannych na przejściach w Jędrzychowicach, ale też w Świecku i w Zgorzelcu tworzą się gigantyczne kolejki. Na wjazd do kraju trzeba czekać nawet kilkanaście godzin. Na przykład zator na autostradzie nr 4 po stronie niemieckiej ciągnie się – z niewielkimi przerwami – aż od Budziszyna. Podobnie jest w Goerlitz w kierunku przejścia w Zgorzelcu.
Nie lepsza sytuacja panuje w Świecku, tam korek do przejścia granicznego ma około 30 kilometrów w głąb terytorium Niemiec. Natomiast w Słubicach kolejka aut po niemieckiej stronie kończy się tuż za mostem granicznym.
Niestety coraz ciaśniej robi się też już na dolnośląskim odcinku A4. Stoi się na wysokości Krzyżowej i pod Wrocławiem. W tym drugim miejscu zator ciągnie się od zjazdu na Kąty Wrocławskie do Węzła Bielany. Taka sytuacja może się utrzymać przez większość dnia.
Przypomnijmy, że od soboty do Polski w związku z pracą zarobkową bez obowiązkowej 14-dniowej kwarantanny można wjechać z całej Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
