EKR uzasadniała, że debata i rezolucja będą odpowiednią reakcją na brutalne ataki na obiekty cywilne na Ukrainie prowadzone przez Rosję.
W głosowaniu 201 europosłów opowiedziało się za, 99 wypowiedziało się przeciw, a 61 wstrzymało się od głosu.
Tymczasem w ubiegłym tygodniu na posiedzeniu Konferencji Przewodniczych Parlamentu Europejskiego przeciwko wnioskowi EKR o rezolucję i debatę wypowiedziały się grupy: Socjaliści i Demokraci, Zieloni, Lewica i Odnowić Europę.
Europoseł Bogdan Rzońca powiedział w rozmowie z PAP, że głosowanie jest dowodem na to, że presja ma sens. – Parlament Europejski obudził się, ponieważ udało się w ostatnich dniach nagłośnić kompromitującą sytuację, która miała miejsce podczas posiedzenia grup politycznych. Wtedy to grupy wypowiedziały się przeciwko debacie lub wstrzymały się od głosu – mówił.
– Cieszymy się, że odbędzie się debata i że w listopadzie będziemy głosować nad rezolucją, co przyczyni się do ukazania prawdziwych relacji między Rosją a Unią Europejską i pozwoli odsłonić barbarzyństwo Putina i jego ludzi, również tych, którzy są z nim biznesowo związani w Europie Zachodniej – dodał Bogdan Rzońca.
dś
Źródło:
