Pięćsetka na sportowo

Tomasz Szmandra
W październiku rozpocznie się w Polsce sprzedaż Fiata 500 Abarth. Auto z silnikiem 1.4 o mocy 135 KM przyspiesza do setki w 7,9 sekundy i osiąga 205 km/h.

Firma Abarth należy do największych legend motoryzacji rozpoznawanych również w naszym kraju - w latach siedemdziesiątych Fiat 124 Abarth prowadzony przez Andrzeja Jaroszewicza odnosił wiele sukcesów na rajdowych trasach.

Włoska firma wiele lat zajmowała się modyfikowaniem seryjnych samochodów, najczęściej Fiatów. Po kilkuletniej przerwie w działalności, Abarth został reaktywowany przez Fiata (który przejął kontrolę nad firmą), a modelem, który oznaczał powrót na rynek aut ze znaczkiem skorpiona na masce, był Grande Punto.

Teraz przyszła kolej na Fiata 500. Co ciekawe, jest to już druga sportowa transformacja tego modelu wykonana przez Abartha. Poprzednia miała miejsce w latach pięćdziesiątych. Warto wspomnieć, że pierwszy Fiat 500 przygotowany przez Abartha posiadał silnik, który rozwijał moc 26 KM.

Już na pierwszy rzut oka widać różnice pomiędzy klasyczną "pięćsetką", a jej wersją sportową: dwie chromowane rury wydechowe, felgi aluminiowe z czerwonymi wstawkami, czerwone lusterka i napis Abarth na drzwiach. Nie inaczej jest w kabinie, gdzie znajdziemy sportowe fotele i kierownicę, czerwono-czarną, skórzaną tapicerkę i metalowe nakładki na pedały.

Przybył także wyświetlacz sugerowanej zmiany biegów oraz ciśnienia doładowania turbiny, ale za to "przeładowany" zestaw wskaźników jest teraz mniej czytelny.

Sercem Fiata 500 Abarth jest 1,4-litrowa jednostka benzynowa z doładowaniem, która rozwija moc 135 KM. Korzystając z pięciobiegowej przekładni, można rozpędzić to auto od 0 do 100 km/h w czasie 7,9 sekundy, natomiast prędkość maksymalna wynosi 205 km/h. Według danych producenta auto zużywa średnio 6,5 litra paliwa na każde 100 km, jednak przy tej mocy silnika trudno będzie osiągnąć taki wynik.

W wyposażeniu sportowego malucha znalazło się m.in. siedem poduszek powietrznych (w tym chroniąca kolana kierowcy), ABS z EBD, ESP (system antypoślizgowy), ASR (kontrola trakcji), Hill Holder (wspomaganie ruszania pod górę) oraz HBA (wspomaganie hamowanie awaryjnego).
Włosi zapowiadają także wypuszczenie na rynek limitowanej serii Opening Edition, która posiada zmodyfikowany silnik 1.4 o mocy 160 KM. W tej wersji "setka" pojawi się na liczniku w 7,4 sekundy.

Ponadto auto ma mieć skuteczniejszy układ hamulcowy, jeszcze twardsze zawieszenie oraz 17-calowe aluminiowe felgi. Na tym nie koniec. Z myślą o wyścigach przygotowano jeszcze mocniejszą, 200-konną odmianę Assetto Corse.

W Polsce Fiat 500 Abarth pojawi się w październiku i dopiero wtedy poznamy jego ceny.
W wersji z silnikiem 1.4/135 KM może kosztować ponad 60 tys. zł. Dla porównania, inny kultowy maluch - Mini Copper z silnikiem 1.6 /120 KM kosztuje 72 600 zł, natomiast Suzuki Swift Sport 1.6/125 KM - 56 900 zł.

Wróć na i.pl Portal i.pl