Pienińscy górale od wieków pływali po Dunajcu. Najstarsze informacje o spływie pochodzą z 1589 roku, z polichromii w starym kościele w Krościenku. Spływ Przełomem Dunajca przedstawia także pochodząca z XVII wieku ikonografia w Czerwonym Klasztorze na Słowacji.
Od XIX wieku nabrał on znaczenia gospodarczego. W Harklowej zwiezione z Tatr i Gorców drzewo łączono na Dunajcu w tratwy i spławiano je Dunajcem i Wisłą aż do Gdańska, gdzie wykorzystywane były do budowy statków. W dawnych czasach w Sromowcach działał nawet urząd podatkowy, a w Szczawnicy i Krościenku dołączano do spławu drzewo z okolic.
Od około 1840 r. spływ Pienińskim Przełomem stał się atrakcją turystyczną. Z relacji Łucji Rautenstrauchowej wiadomo o nocnym spływie dłubankami. Odbył się przy słabym świetle kaganków i doszło podczas niego do dramatycznej wywrotki jednej z dłubanek. Wtedy pasażerami flisackich tratw byli najczęściej kuracjusze ze Szczawnicy oraz goście zamku w Niedzicy i dworu w Czorsztynie.
Obecnie spływ organizowany jest przez Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich na rzece Dunajec. Spływ rozpoczyna się w Sromowcach Wyżnych Kątach, na przystani flisackiej przy pawilonie Pienińskiego Parku Narodowego. Czas trwania spływu do Szczawnicy to 2 godziny i 30 minut, z kolei do Krościenka spływ zajmuje dłużej o ok. 15 minut. Długość spływu do Szczawnicy wynosi 15 km, do Krościenka o 3,5 km więcej.
Zdjęcia w galerii pochodzą ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego.
- 10 najpiękniejszych tatrzańskich szlaków jesienią. Tutaj warto iść
- Turyści oszaleli na punkcie tego miejsca w Tatrach. Instagram pełen zdjęć!
- Które tatrzańskie schroniska karmią najlepiej? Oceny wg Tripadvisor
- W Tatrach już czuć jesień. Zobacz pierwsze oznaki tej pory roku w górach
- Tak ćwiczą się kandydaci na ratowników TOPR. Jest ciężko!
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
[23.09.2020]
