Trzy Korony nie są najwyższym szczytem Pienin, najwyższy wierzchołek to Okrąglica – 982 m n.p.m., na niej znajduje się platforma widokowa z barierkami. Trzy Korony są jednak najbardziej znane i kojarzone z Pieninami.
Zdobycie szczytu zajmuje 2 godziny, do wyboru mamy cztery trasy. Wszystkie proponowane szlaki spotykają się na Przełęczy Chwała Bogu - stąd dotrzemy na szczyt.
Najbardziej popularną trasą na szczyt jest spacer z Krościenka. Ten wariant polecamy turystom niezmotoryzowanym. Łatwiej dotrzeć tutaj komunikacją publiczną, aniżeli do Sromowców Niżnych lub na Przełęcz Osice. Szlak z Krościenka na Trzy Korony jest najstarszą trasą turystyczną w Pieninach, która została wyznaczona już w roku 1906.
Szlak ze Sromowców ma najpiękniejszy widok na Trzy Korony, jaki tylko możemy sobie wyobrazić. Druga opcja jest bardziej atrakcyjna. Żółty szlak zaczyna się koło kładki prowadzącej na słowacką stronę Dunajca, czyli do Czerwonego Klasztoru, 500 m za darmowym parkingiem. Szlak wiedzie najpierw koło przystani flisackiej, później obok Pawilonu Edukacyjnego Pienińskiego Parku Narodowego i dociera pod śliczne schronisko Trzy Korony. Tuż za schroniskiem znajduje się rozwidlenie szlaków. Gdyby interesowała Was tylko krótka pętla na szczyt to jest to idealna opcja. W takim wypadku, do góry polecamy szlak żółty, a na zejście zielony.
Droga z Przełęczy Osice, czyli od strony Czorsztyna to najłagodniejsza trasa na Trzy Korony i z uwagi na kwestię logistyki, najbardziej pusta. Wędrówkę najwygodniej rozpocząć na Przełęczy Osice, którą przecina niebieski szlak. Można tutaj przywędrować z Przełęczy Snozka ulokowanej na drodze pomiędzy Krościenkiem a Nowym Targiem lub przyjechać busem. Busy kursują tutaj dość rzadko, natomiast samochód dość ciężko zostawić gdzieś w okolicy. Wszystko to sprawia, że na szlaku jest tu wyjątkowo pusto, dzięki czemu można spokojnie spacerować i rozkoszować się przyjemnymi widokami.
Ścieżka ze Szczawnicy to najdłuższa drogą na Trzy Korony. Zajmuje ponad 3 godziny. Dla pokonania tej trasy kluczowym jest przepłynięciem Dunajca, co jest możliwe tylko podczas sezonu. Szlak tutaj od początku gna ostro do góry na Sokolicę. Dalsza część trasy wiedzie przez Sokolą Perć. Po drodze czeka na Was kilka punktów widokowych w tym nieco niedoceniany Czertezik. Po godzinie i 40 minutach dotrzemy na Przełęcz Chwała Bogu. Możemy wybrać wariant przez Zamkową Górę. Wówczas na Trzy Korony dotrzemy od drugiej strony, droga zajmie nam jakieś 15 min więcej.
Przełęcz Sopka, czyli Chwała Bogu, pochodzi od okrzyku ulgi po trudach podejścia. Jeszcze w XIX wieku turyści wyjeżdżali tutaj końskimi zaprzęgami. Planowano również budowę schroniska, ale na planach się skończyło. Z przełęczy rozpościera się śliczna panorama na Tatry i Spisz. Tutejsza polana, aby doszczętnie nie zarosła, jest koszona na zlecenie parku narodowego.
Zobaczcie zdjęcia Trzech Koron i jesiennych Pienin, jakie zrobili instagramerzy.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
