"Pitbull. Ostatni pies" nawiązuje do serii zapoczątkowanej przez Patryka Vegę. Tym razem za reżyserię odpowiada jednak Władysław Pasikowski, twórca słynnych "Psów".
CZYTAJ TEŻ | "INKA", ŻONA "SŁOWIKA"... KOBIETY MAFII, CZYLI JAK PŁEĆ PIĘKNA TRZĘSIE ŚWIATEM GANGSTERÓW [ZDJĘCIA]
Kiedy ginie Soczek, partner Majamiego, policjanci z wydziału terroru rozpoczynają dochodzenie. Schwytanie sprawcy uważają nie tylko za swój obowiązek, ale też punkt honoru. Niestety, wydział jest przetrzebiony zmianami organizacyjnymi i zwolnieniami. W tej sytuacji, aby stawić czoła gangsterom, stołeczny komendant ściąga do Warszawy rozproszonych po prowincji, doświadczonych policjantów. W stolicy pojawiają się Despero, Metyl oraz – prosto z Waszyngtonu – Nielat, zwany obecnie Quantico. Tymczasem w walce o dominację nad miastem, toczonej między gangami z Pruszkowa i Wołomina, pojawia się trzeci, znaczący gracz – Czarna Wdowa.
W rolach głównych w nowym "Pitbullu" zobaczymy m.in. Cezarego Pazurę i Adama Woronowicza. - Myślę, że nie ma w Polsce aktora, który nie chciałby zagrać w "Pitbullu". To jest marka - przyznaje Cezary Pazura.
Źródło:
TVN
Jedną z głównych ról w filmie „Pitbull. Ostatni pies” zagrała Dorota Rabczewska. Jak wspomina pracę na planie? - Rzetelnie przygotowywałam się do pracy. Byłam sumienna, pokorna, spokojna i wykonywałam polecenia reżysera - mówi Doda. - Fakt, że są bardzo dobrymi aktorami powodował, że paradoksalnie będę miała lepsze wsparcie wśród nich i będą mogli mi służyć dobrą radą - dodała.
Źródło:
TVN
Do obsady kultowej serii "Pitbull" wrócił Marcin Dorociński, filmowy Despero. - To ładna klamra, seria zapoczątkowana przez Patryka Vegę jest kończona przez Władysława Pasikowskiego - mówi aktor. - Mogę się ładnie z tą rolą pożegnać i podziękować tym wszystkim "dobrym psom" - dodał. - Sławek jest świetnym facetem. To jest fajnie napisana rola. Miał zawsze świetne teksty i chodził dobrze ubrany. Sławek Desperski, to jest po prostu gość - mówi o swojej postaci Dorociński.
Źródło:
TVN
POLECAMY: