
Lech Sołuba nie żyje
Nie żyje Lech Sołuba. Wybitny polski aktor zmarł w środę, 18 września, w wieku 76 lat. Informację przekazała jego siostra Monika Sołubianka za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Na początek jednak zacytowała wiersz Artura Międzyrzeckiego.
I podchorąży nie zdąży
I uciecze co się odwlecze
I nie patrz końca bądż mądry
I nic się w niepamięci nie pogrąży
I nie każdy jest kowalem swego szczęścia
I nie uświęcają się środki celami
I nie parami chodzą nieszczęścia
Ale wilczymi stadami
"Dzisiaj zmarł mój brat a partner leży w szpitalu po udarze" - dodała na koniec.
Zmarł wybitny aktor
Lech Sołuba przeżył długą i wybitną karierę aktorską. Urodził się 20 stycznia 1948 roku. W 1969 ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie i od razu rozpoczął swoją karierę teatralną, występując w ciągu życia w wielu wielkich warszawskich ośrodkach teatralnych takich jak Teatr Polski, Teatr Ochoty czy Teatr Narodowy.
Poza tym Lech Sołuba występował w wielu serialach i filmach, które dziś uchodzą za kultowe w historii polskiego kina.
Jedną z najbardziej rozpoznawalnych ról Sołuby była kreacja jednego z członków ekipy filmowej filmu "Ostatnia paróweczka hrabiego Barry Kenta" w legendarnym filmie "Miś" Stanisława Barei.
Poza tym grał w takich filmach jak "Człowiek z żelaza", "Katastrofa w Gibraltarze", "Misja specjalna", "Pitbull", "Baczyński", "Historia Roja", ale też w serialach jak "Czterdziestolatek", "Alternatywy 4", "Ranczo", "Plebania" czy "Barwy szczęścia".
Ostatnim filmem Lecha Sołuba był "Gierek" z 2022 roku, gdzie wcielił się w postać Władysława Gomułki.