Spis treści
Sikorski z wizytą w Berlinie
Sikorski w środę w Berlinie rozmawiał ze swoim niemieckim odpowiednikiem Johannem Wadephulem o bezpieczeństwie europejskim i dalszym wsparciu Ukrainy. Dyplomaci wzięli też udział w uroczystości otwarcia Forum Polsko-Niemieckiego w Ambasadzie RP w Berlinie.
Na wspólnej konferencji szefów obu krajów proszono o komentarz do wyboru na prezydenta Polski Karola Nawrockiego - w kontekście współpracy Polski i Niemiec w zakresie obrony i projektów zbrojeniowych, Trójkąta Weimarskiego, ale też współpracy polskiego ministra z nową głową państwa i stosunku Nawrockiego do Ukrainy.
Rozmowy o wsparciu Ukrainy
Sikorski podkreślił, że fakt wygrania wyborów prezydenckich przez kandydata opozycji jest najlepszym dowodem na stan demokracji w Polsce. "Z demokracją się nie dyskutuje, głos wyborców to głos Boga" - powiedział.
Wskazał jednocześnie na to, że w Polsce - tak jak i w Niemczech - prezydent nie jest szefem rządu. "Prezydent w Polsce jest przedstawicielem Polski za granicą, realizuje politykę ustanowioną przez radę ministrów" - zauważył. Wskazał, że polski prezydent ma "trochę większe uprawnienia" od prezydenta Niemiec z uwagi na prawo weta. Zaznaczył, że politykę zagraniczną formułuje Rada Ministrów. "I to się nie zmieni" - podkreślił szef polskiej dyplomacji.
Odnosząc się do pytania, jaki wpływ będzie miał wybór Polaków na relacje i wsparcie Ukrainy, biorąc pod uwagę sprzeciw Nawrockiego ws. dołączenia do NATO, Sikorski przywołał słowa prezydenta Andrzeja Dudy, zaznaczył, że "świat wygląda trochę inaczej z perspektywy urzędu prezydenckiego, a inaczej z perspektywy kandydata na taki urząd".
"Nasza dzisiejsza opozycja ma tradycję wspierania Ukrainy" - przypomniał. Podkreślił, że także prezydent Lech Kaczyński w sprawach ukraińskich mówił "językiem zgody narodowej".
Wadephul o współpracy Niemiec i Polski
Wyraził nadzieję, że "nowy prezydent PiS" będzie kontynuował wobec Ukrainy linię prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy.
Wadephul z kolei podkreślił, że współpraca Niemiec i Polski jest ścisła i mocna, że nie ma wątpliwości, że wszystkie wspólne plany na przyszłość i projekty zbrojeniowe zostaną realizowane. Przypomniał, że prezydent Niemiec Frank Walter Steinmeier "zaproponował prezydentowi elektowi współpracę opartą na przyjaźni". Zaznaczył, że to dotyczy także rządu federalnego.
"Wiemy, że (w Polsce) odbyły się demokratyczne wybory i wiemy, że Polacy i Niemcy są przyjaciółmi, i chcemy to kontynuować" - zaznaczył.

Źródło: