Kibice Pogoni Szczecin na meczu z Zagłębiem Lubin
Decyzję o zamknięciu sektora gości w Lubinie na mecz Zagłębie - Pogoń podjął wczoraj wojewoda dolnośląski, Jarosław Obremski. Wnioskowała o to policja po tym jak na ostatnich derbach Dolnego Śląska race z tej trybuny odpalili sympatycy Miedzi Legnica. Wcześniej obiekt zadymili też ultrasi Legii Warszawa.
Kibice Pogoni wiedzieli zawczasu, że nie zajmą miejsc w sektorze gości, a mimo to i tak nie odpuścili wyjazdu. Dzięki współpracy z Zagłębiem weszli na stadion i zajęli kilkaset miejsc na sektorze sąsiadującym. Wywiesili flagę. Od gospodarzy oddzieliło ich ledwie kilkunastu stewardów.
Przed meczem i na jego początku fani obu drużyn skandowali wspólnie hasło: Piłka nożna dla kibiców. To czwarty wyjazd Portowców w rundzie rewanżowej, a już dwunasty w sezonie. Najliczniej wspierali piłkarzy w Warszawie na Legii, dokąd pojechało ich przeszło tysiąc. Dziś ta liczba była przynajmniej o połowę mniejsza.
Sektory gości w PKO Ekstraklasie. Gdzie występują problemy?
W Lubinie decyzją wojewody sektor gości zamknięto tylko na mecz z Pogonią. Natomiast w Radomiu takiego sektora nie ma w ogóle, więc spotkania odbywają się wyłącznie z kibicami Radomiaka.
Na Górniku Zabrze niedawno przestano wpuszczać przyjezdnych z powodu rozpoczynającej się przebudowy trybuny czwartej. Z tego samego powodu czasowe problemy występują na Wiśle Płock, gdzie ostatnio wpuszczeni zostali jednak kibice Pogoni Szczecin.
EKSTRAKLASA w GOL24
Piłkarze z wygasającymi kontraktami w PKO Ekstraklasie. Oto ...
