W ciągu najbliższych tygodni gazociąg zostanie wypełniony azerskim gazem i zrekompensuje przerwanie dostaw błękitnego paliwa z Rosji. Rosyjski surowiec nie jest dostarczany do Bułgarii od kwietnia. Dostawy zostały wstrzymane kilka tygodni po inwazji na Ukrainę. Sofia odmówiła płatności za gaz w rublach, czego domagała się Moskwa.
Projekt budowy 182-kilometrowego gazociągu łączącego Komotini w Grecji ze Starą Zagorą w Bułgarii powstał w 2009 roku, ale budowa rozpoczęła się dopiero po dziesięciu latach. Koszt budowy łącznika szacuje się na 220 miliony euro, z czego 45 milionów pochodziło z funduszy unijnych.
Gazociąg ma przepustowość trzech miliardów metrów sześciennych, z możliwością rozbudowy do pięciu. Dzięki realizacji inwestycji umożliwione zostało podłączenie Bułgarii przez Grecję do gazociągu, który ma zaopatrywać Europę Zachodnią w gaz ze złoża z Azerbejdżanu. Gazociąg będzie również przesyłał gaz z innych źródeł, między innymi dostarczany do Grecji w formie LNG z Algierii i Kataru.
- Czas odejść od polityki podziału z przeszłości i zacząć współpracować na rzecz lepszej przyszłości! 12 lat po rozpoczęciu projektu i po wielu opóźnieniach połączenie międzysystemowe Grecja-Bułgaria jest już otwarte - obwieścił na Twitterze Kirił Petkow.
- Jestem zachwycony, że mogłem uczestniczyć w tym pamiętnym wydarzeniu z okazji uruchomienia interkonektora gazowego między Bułgarią a Grecją. Dziękuję za znakomitą współpracę - dodał premier Bułgarii.
Źródło: Polskie Radio 24, Twitter
mm
