Pod Wrocławiem drogowcy namalowali nowe pasy na błocie i wodzie. Bo asfaltu nie znaleźli...

PJ
We wtorek rano na remontowanej ulicy Głównej w Smolcu, czyli drodze powiatowej nr 2022, pojawiła się ekipa, która na nowo położonej jezdni miała namalować pasy. Problem w tym, że prace się opóźniły i asfalt nie został jeszcze położony. Robotnicy specjalnie się tym nie zmartwili i pasy namalowali. Na gruncie, błocie, a nawet przez kałuże. Raz równo, za chwilę krzywo, tak jak się dało... Kto za to odpowiada?

Przetarg na remont drogi wygrała firma Strabag z siedzibą przy ul. Lipowej w miejscowości Wysoka. Początkowo droga miała zostać oddana do użytku 30 listopada, lecz w trakcie prac napotkano na przeszkody.

- Trzeba częściowo wymienić grunt, bo wierzchnia warstwa jest nienośna - tłumaczy portalowi gazetawroclawska.pl Jan Bronś, sekretarz powiatu wrocławskiego, czyli właściciela drogi i dodaje: - Termin oddania jezdni do użytku został przesunięty na koniec kwietnia.

Dlaczego zatem dziś rano na miejscu pojawiła się ekipa, która na błocie namalowała znaki poziome? Tego nie wie ani Strabag, ani pracownicy powiatu.

- My jako powiat wrocławski nie zlecaliśmy nikomu takich prac. Za remont drogi odpowiada firma Strabag, ale udało mi się ustalić, że ona także nie zleciła nikomu namalowania pasów na nieistniejącej jeszcze jezdni. Rozmawiałem o tym z kierownikiem budowy, który zapewnił mnie, że o niczym takim nie wie - zaznacza Bronś.

Wszystko wygląda na to, że była to samowolka budowlana, jednak wykonana całkiem profesjonalnie. Pasy są w miarę równe, odległości starannie zachowanie. Nikt nie zrobił tego pędzlem, bez wątpienia użyto tutaj profesjonalnej maszyny.

Firma Strabag obiecała zbadać tę sprawę. Poinformujemy Czytelników jak tylko uzyskamy odpowiedź.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pod Wrocławiem drogowcy namalowali nowe pasy na błocie i wodzie. Bo asfaltu nie znaleźli... - Gazeta Wrocławska

Komentarze 82

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Magoo
Czytam i nie wierzę w głupotę co niektorych komentujących.
- Kalibracja maszyny malarskiej na gruncie chłonnym? - ktoś to łyka?
kary środowiskowe w normlanym państwie byłyby nieliche, mówiąc łopatologicznie SŁONE. W takich USA (w których to wedle większości panuje wolność i każdy na swej ziemi robi co mu się podoba) kary byłyby większe niż wartość tej maszyny i to nawet jakbyś te pasy wymalował na własnej ziemi. Tam się nawet za znak drogowy pozostawiony po budowie płaci tysiące zielonych.

Tutaj mamy ewidentny przypadek GŁUPTOTY - przepisy jedno, wykonanie ich to czysta GŁUPOTA ale by nie mieć problemów to sięto robi choć sensu nie ma a szkodlwość jeszcze większa - taki dupochron w Polskim wykonaniu.
s
sąsiad Janusz
Wrocław to jednak stan umysłu
p
papa
smoleński stolec
?
Nie ma kosztów bo to nie była praca tylko czyszczenie dysz w maszynie malarskiej.
/
W nocy nie pracują.
X
XYZ
...lekturę słownika ortograficznego :-)))
G
Gość
W takich cywilizowanych krajach jak np UK stosuje się podwójną ciągłą przy krawędzi jezdni - oznaczenie to odnosi się do bezwzględnego zakazu zatrzymywania się i postoju.
M
Manipulacja
Ton wypowiedzi wziął się z frustracji, że niestety nie można wierzyć już żadnemu portalowi ani żadnej gazecie. Wszystko należy sprawdzać, szukać informacji na własną rękę. Jakość tekstów na Gazecie Wrocławskiej idzie cały czas w dół, ważna jest sensacja, a nie merytoryczne opisanie sprawy. (Być możne za dużo wymagam od gazety codziennej). Boleję nad faktem, iż artykuł zapewne nie zostanie zaktualizowany. Zostaniemy z informacją o sytuacji rodem z Barei, a winnych nikt nie wskaże, przez co nie będzie można wyciągać odpowiednich konsekwencji. CZYLI JAK ZWYKLE
T
Tutka
Najzabawniejsze,że przygłupy pośród normalnych omc buszują.
M
Maciek
A widziałeś kiedyś podwójną ciągłą przy krawędzi? Pomysł sam logicznie najpierw zanim napiszesz kolejne bzdury
M
Maciek
Każdy kto rozumuje logicznie domyslil by się że nie możliwe jest na malowanie podwójnej ciągłej przy krawędzi albo co kawałek zmienionych liń z ciągłej na przerywana. Zamiast najpierw zapytać o co chodzi to odrazu lepiej aferę wykręcić że pieniądze wyrzucone w błoto.
W
WW
Wiedza praktyczna, a jej pochodzenie to realizacje m.in. właśnie z zakresu oznakowania poziomego dróg.
Cieszy mnie fakt iż nie jest Pan autorem obecnej sytuacji w PL; przypuszczenie pojawiło się z uwagi na ton wpisu.
Osobiście oceniam pozytywnie zgłoszoną sprawę, niestety powszechnie akceptowalny jest pokazany standard usług (prowizorka przed odbiorami)- co dziwne można spokojnie egzekwować właściwe wykonanie, ale tego nie robimy...
M
Manipulacja
Proszę zatem o podanie źródła Pańskiej wiedzy. Bo jak na razie komentarz wygląda jak wróżenie z fusów. I wyborcą pisu nie jestem, w ogóle nie rozumiem skąd takie przypuszczenia.
G
Gość
Moim skromnym zdaniem koszty wykonanej pracy powinny być zwrócone przez wykonawcę ponieważ użytkownicy dróg w Polsce płacą podatki w paliwie , dawnej podatek drogowy.
Czyli za całą fakturę niech firma ponosi odpowiedzialności. Polski nie stać na wyżucanie pieniędzy w błoto. I dodam jeszcze to że u mnie na ulicy wymieniano kostkę brukową na chodniku, dosłownie po trzech tygodniach została rozkopana ponieważ wymieniano kable światłowodowe.
W
Wrocław bez kaczek ;)
Wierny wyznawco PiSsu: to nie były testy, a wykonanie oznakowania- konieczność z uwagi na kary grożące wykonawcy za opóźnienia.
Słaby zatem jest twój zasób wiedzy, jest nawet śmiesznie słaby.... nie wspominam o logicznym myśleniu i kojarzeniu faktów pisuarze bez szkoły.
Wróć na i.pl Portal i.pl