Pogoda długoterminowa na lato 2023. Meteorolodzy alarmują: czekają nas wielkie upały 24.08.2023

oprac.: Anna Nowak
Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza
Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza Pixabay
Lato zbliża się wielkimi krokami. Długoterminowe prognozy pogody nie napawają jednak optymizmem. Meteorolodzy są zgodni: czekają nas anomalie pogodowe w postaci nagłych burz, duża zmienność pogody i upały powyżej 30 stopni Celsjusza.

Pogoda długoterminowa na lato. Czerwiec z burzami, gradem i upałami

Po dość zmiennym marcu każdy odetchnął z ulgą. Termometry w kwietniu pokazują coraz wyższe temperatury, nie ma większych załamań pogody, momentami czujemy się tak, jak gdyby już było lato. W przygotowanej przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozie długoterminowej wyraźnie widać, że tegoroczne lato będzie wyjątkowo ciepłe.

Temperatura w całym kraju w czerwcu ma być powyżej normy wieloletniej z lat 1991-2020. Oznacza to ponad 30-stopniowe upały.

Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza
Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza IMGW
Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza
Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza IMGW

Upałom, które momentami mogą utrzymywać się nawet przez pięć dni z rzędu, towarzyszyć mają nagłe i niebezpieczne zjawiska pogodowe. Pojawiać mogą się burze, którym towarzyszyć będą intensywne opady deszczu, a nawet gradu. Niewykluczone jest również pojawienie się trąb powietrznych.

Pogoda na lipiec 2023. Wysokie temperatury i brak opadów

Jak wyliczyli meteorolodzy IMGW, w lipcu 2023 średnia temperatura w całym kraju ma przekraczać średnią wieloletnią. Będzie to kolejny miesiąc z wielodniowymi upałami. Ponadto miesięczna suma opadów niemal w całym kraju (z wyjątkiem północy) powinna zawrzeć się poniżej normy. Taka pogoda będzie sprzyjać suszom oraz obniżeniem poziomu wód w rzekach czy jeziorach.

Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza
Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza IMGW
Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza
Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza IMGW

Sierpień nie przyniesie poprawy. W całym kraju 30-stopniowe upały

Sierpień również nie napawa optymizmem. Jest to kolejny miesiąc, w którym średnia temperatura utrzyma się powyżej normy i przekraczać będzie 30 stopni Celsjusza w cieniu. Na szczęście opady mają powrócić do normy. Taka sytuacja ponownie może stworzyć korzystne warunki do pojawiania się nagłych nawałnic.

Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza
Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza IMGW
Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza
Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza IMGW

Jak w rozmowie z Radiem Eska przekazał rzecznik IMGW, Grzegorz Walijewski – w tamtym roku w Niemczech czy Wielkiej Brytanii zanotowano wartości przekraczające 40 stopni Celsjusza i takie wartości będą też notowane w Polsce. Klimatolodzy mówią, że nie zastanawiają się, czy będzie taka wartość, tylko... kiedy. Najprawdopodobniej w przeciągu 10 lat taka wartość będzie notowana przynajmniej dwa razy na terenie naszego kraju.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pogoda długoterminowa na lato 2023. Meteorolodzy alarmują: czekają nas wielkie upały 24.08.2023 - Dziennik Polski

Komentarze 31

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Co się sprawdziło w propagandzie wielkiego C to musi się też sprawdzić w propagandzie zmianklimatycznych. Jak fakty się nie zgadzają tym gorzej dla tych faktów. Standardy się dopasowuje jak nie mające nic wspólnego z nauką mierzenie temperatury powierzchni ziemi a nie powietrza na wysokości 2 metrów.

Jak powiedział kiedyś pewien znany piłkarz "powi...tych zielonych tak jak długo jeszcze drzewa są"
D
Darek
Ten artykuł to chyba jakaś kpina! Macie ekoterroryści swoje ocieplenie klimatu. Jest zimno i deszczowo, co każdy widzi za oknem. Tyle w temacie.
G
Gość
HA HA HA ale się uśmiałem
p
pan Szczota
pan Szczota do Jan Borowy:

Zjawiska atmosferyczne są silnie nieliniowe, czyli występuje w nich zjawisko tzw. chaosu deterministycznego (jednym z możliwych przejawów jest wspomniany efekt motyla). Alarmistyczne modele klimatyczne opierają się na założeniu, że istnieje silna korelacja między zawartością CO2 w atmosferze a temperaturą (tzw. efekt cieplarniany) - a z danych geologicznych wynika, że w minionych epokach z tą korelacją bywało różnie, czasem bywała nawet antykorelacja. To prawdopodobnie oznacza, że nie znamy wszystkich czynników wpływających na średnią temperaturę, czyli modele są niewiarygodne. Na dodatek (prawdopodobnie aby zwiększyć panikę) publikuje się sfałszowane wykresy, np. tzw. wykres kija hokejowego. Na tym wykresie widać niemal stały, powolny spadek temperatury w ciągu ostatnich paru tysięcy lat i gwałtowny wzrost od początku ery przemysłowej. Jest to ewidentne fałszerstwo, gdyż na tym wykresie nie widać efektów optimów klimatycznych starożytnego i średniowiecznego (podczas średniowiecznego Grenlandia była zielona i można było na niej uprawiać bodajże niektóre zboża), zaś wzrost temperatury został sztucznie przesunięty o parędziesiąt lat (o ile dobrze pamiętam, wyniki z badania grubości słojów drzew na Syberii) tak, żeby pasowało do wzmożonej emisji CO2. Z kolei analiza trendów na skalach setek tysięcy czy milionów lat wskazuje na to, że jesteśmy w okresie chwilowego maksimum temperatury, po którym powinno nastąpić silne ochłodzenie.

Jedyne, co można powiedzieć na pewno, to że jedyną stałą cechą klimatu na Ziemi jest jego zmienność. Są różne poglądy: że klimat się ociepla, bo ludzie emitują CO2 a bydło puszcza gazy; że klimat się ociepla, bo takie są naturalne cykle klimatyczne a człowiek ma na ich przebieg marginalny wpływ; że klimat niedługo zacznie się ochładzać, więc powinniśmy emitować jeszcze więcej CO2; że to nie wzrost zawartości CO2 powoduje wzrost temperatury ale wzrost temperatury powoduje większą zawartość CO2 (np. uwalnianego na Syberii)...

Za najbardziej rozsądne podejście uważam takie: CO2 jest gazem naturalnie występującym w atmosferze, więc nie powinniśmy histeryzować odnośnie jego zawartości - powinno się bezwzględnie ograniczać trucie środowiska substancjami, które w nim w sposób naturalny nie występują. Ograniczanie korzystania z paliw kopalnych to dobry pomysł - ale głównie dlatego, że ich zasoby są ograniczone; w szczególności nie należy ulegać histerii skierowanej przeciwko spalaniu węgla (tyle, że należy stosować odpowiednie filtry, żeby przy okazji uwalniać jak najmniej pyłów). Poza tym należy się uważnie przyglądnąć tym, którzy najwięcej korzystają na działalności ekooszołomów - np. producentów samochodów elektrycznych, fotowoltaiki, farm wiatrowych itd. (które niekoniecznie są mniej szkodliwe dla środowiska).

Uważam, że należy stawiać na rozwój energetyki jądrowej oraz spalania biomasy (które nazywam "naturalną fotowoltaiką"). Być może kiedyś do tego dojdzie energetyka termojądrowa, ale na razie technologia jest w dość wczesnej fazie rozwoju; nb. wbrew rozpowszechnionemu mniemaniu realnym paliwem termojądrowym nie jest zwykły wodór, ale deuter, tryt i lit. Do pozyskiwania energii ze zwykłego wodoru (co faktycznie byłoby niemal niewyczerpalnym źródłem) potrzebna byłaby niewyobrażalna technologia.
o
on
14 czerwca, 8:27, ag:

po wypocinach tępych lewaków na forum widać, że susza im nie straszna... ceny towarów im nie straszne.... klęska żywiołowa i straty w przyrodzie im nie straszne... problemy zdrowotne w społeczeństwie ze względu na ciepłotę także im nie straszne

14 czerwca, 8:36, wrocław:

martw się zarazą zwana pis oraz ciemnotą która na nich głosuje - to jest prawdziwe zagrożenie

14 czerwca, 12:43, Darek:

Hmm, jaśnie oświecona, uśmiechnięta i tolerncyjna "elyto" z Wrocławia przez małe "w", niech każdy się martwi o siebie i będzie git. Niech dobra pogoda (oby w końcu nastały te zapowiadane upały) zmieni trochę Twój nienawistny, zacietrzewiony umysł. Pozdrawiam!

brawo Darku

N
Normalek
Nie wiedzą jaka była pogoda wczoraj, a co dopiero jaka będzie jutro.
J
Jan Borowy
2 lipca, 15:32, pan Szczota:

Klimatolodzy w swoich modelach nie zwracają uwagi na to, że są niezgodne z tym, co się działo w minionych epokach geologicznych. Ciekawe, ile CO2 emitowały dinozaury, jeśli w ich epoce średnia temperatura oceanów wynosiła ok. 35 stopni a pokrywy lodowej po prostu nie było.

Nb. kiedy zwraca się im uwagę na fakt, że (wbrew ich przewidywaniom) ostatnie 2 lata były nieco chłodniejsze, to odpowiadają, że to były "jedne z pięciu najcieplejszych lat w historii". Co dość łatwo wytłumaczyć: temperatura jeszcze nie zdążyła spaść. Nb. wykres "kija hokejowego", którym epatują nas klimatyści (i jest przytaczany w niektórych podręcznikach szkolnych i akademickich) jest fałszerstwem, gdyż nie widać na nim tzw. optimów klimatycznych z czasów rzymskich oraz średniowiecznego (w czasie tego drugiego na terenie Polski uprawiano winorośl a Grenlandia była zielona i uprawiano na niej niektóre zboża). A na wspomnianym wykresie mamy przez cały czas niemal płaski spadek temperatury i dopiero teraz gwałtowny wzrost.

Nikt nie przeczy anomaliom pogodowym. Możliwe, że nazywanie zjawisk anomaliami jest błędne gdyż są stałym elementem złożonego systemu, który dopiero zaczynamy ogarniać i trochę rozumieć. Niezaprzeczalna jest szybkość postępujących zmian oraz bagażu odpadów w atmosferze, glebie czy wodach. Jeżeli klimatolodzy przestrzegają to może zamiast robić sobie prześmieszki zastanowić się, czy ostrożność nie zaszkodzi? Przełowienie mórz - np Bałtyk ale i wielu akwenów, będących spiżarnią dla milionów ludzi powoduje zakłócenie łańcucha troficznego. Na Morzu Południowochińskim rybacy zamiast ryb wyciągają w sieciach setki ton do niczego nie potrzebnych meduz. Które kilkadziesiąt lat temu owszem były ale nawet nie w ułamku obecnych ilości. Czy ma to wpływ na klimat? Jeżeli dokładnie nie wiadomo, czy gnicie milionów ton zwierzęcych ciał ma wpływ na bilans tlenowy to nie można powiedzieć, że go nie ma. Wydobyto biliony ton węgla i puszczono go w powietrze. Powstał ok 230 mln lat temu a ile go zostało? Podobnie z ropą, rudami surowców - co zostawimy naszym następcom? Zatem - nie anomalie pogodowe ale szybkość i skala zjawiska. Oraz możliwe skutki. Ziemia od setek mln lat stosuje recykling. Ale człowiek wprowadził substancje, które w przyrodzie nie występują zatem natura nie zna mechanizmów, aby je przywrócić do form pierwotnych. Natura nie miała potrzeby, aby coś takiego wymyślić. Można się naśmiewać z klimatologów. Klasyczny syndrom Kasandry. Przywoływanie czasów starożytnych jako argumentu jest cokolwiek mylące. 2/3 powierzchni Ziemi to morza i oceany i to one kształtują klimat. Wiedza o prądach głębinowych jest bardzo świeża. Europa to ok. 2% całej powierzchni kuli ziemskiej (ok. 7,5% powierzchni lądów) a więc wydawanie opinii o całościowym zjawisku na podstawie ułamka fragmentu musi być obciążone błędem. Termometr to świeży wynalazek - przez wieki stosowano opis aury. Zjawisk pogodowych nie potrafiono sprecyzować. Nie potrafiono określić zasięgu zjawiska i jego skali. Tym bardziej przyczyn. Anegdotyczny do niedawna efekt motyla staje się coraz bardziej rzeczywisty.

p
pan Szczota
Klimatolodzy w swoich modelach nie zwracają uwagi na to, że są niezgodne z tym, co się działo w minionych epokach geologicznych. Ciekawe, ile CO2 emitowały dinozaury, jeśli w ich epoce średnia temperatura oceanów wynosiła ok. 35 stopni a pokrywy lodowej po prostu nie było.

Nb. kiedy zwraca się im uwagę na fakt, że (wbrew ich przewidywaniom) ostatnie 2 lata były nieco chłodniejsze, to odpowiadają, że to były "jedne z pięciu najcieplejszych lat w historii". Co dość łatwo wytłumaczyć: temperatura jeszcze nie zdążyła spaść. Nb. wykres "kija hokejowego", którym epatują nas klimatyści (i jest przytaczany w niektórych podręcznikach szkolnych i akademickich) jest fałszerstwem, gdyż nie widać na nim tzw. optimów klimatycznych z czasów rzymskich oraz średniowiecznego (w czasie tego drugiego na terenie Polski uprawiano winorośl a Grenlandia była zielona i uprawiano na niej niektóre zboża). A na wspomnianym wykresie mamy przez cały czas niemal płaski spadek temperatury i dopiero teraz gwałtowny wzrost.
W
Wos
15 czerwca, 8:48, aaa:

"Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza" to dlaczego średnia to 17, 18 a nawet 14 stopni

Bzdury totalne gdzie te upaly

N
Nie Wierze Nikomu
15 czerwca, 8:48, aaa:

"Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza" to dlaczego średnia to 17, 18 a nawet 14 stopni

To z powodu kataśrofwy Klimatycznej O[wulgaryzm]nia Klimatu - czego nie rozumiesz ?

-------

GADOWSKI, WARZECHA, KARPIEL.

Klimatyści ukazują swoje oblicze! Uderzą w nasz dobrobyt?

https://www.youtube.com/watch?v=Z45dpZkUA2o

---

Dlaczego klimatyści od paru lat, nie mówią już o o[wulgaryzm]niu klimatu, tylko Zmianach Klimatu ? - TO PROSTE.

Ponieważ badana dowodzą, że od 8 lat klimat się oziębia.

Za rok, dwa będą wmawiać masom ludzkim , że to wytwarzany przez człowieka CO2 OZIĘBIA KLIMAT 😂

https://www.youtube.com/watch?v=MpH6f6pSbNY

------

Wszystko o oszustwie klimatycznym, czyli kłamstwie, że jakoby wytwarzany przez człowieka CO2 ma wpływ na ocieplenie klimatu ( gdy tymczasem to tylko pretekst do wprowadzania NWO i Wielkiego Resetu )

http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/katastrofa-co2

N
Nie Wierze Nikomu
16 czerwca, 17:26, Zbigniew Karowski:

Czy szanowny redaktor mógłby swoje filozofie zachować dla siebie? Może jego temperatury 30 stopni nie napawają optymizmem, to jego problem niech się wyprowadzi za koło podbiegunowe. A mnie to napawa optymizmem i chcę żeby było czas 30. Póki co jest 15.

Nareszcie szykuje się ciepłe lato jak za PRL-u .

40 lat na to czekałem :)

Z
Zbigniew Karowski
Czy szanowny redaktor mógłby swoje filozofie zachować dla siebie? Może jego temperatury 30 stopni nie napawają optymizmem, to jego problem niech się wyprowadzi za koło podbiegunowe. A mnie to napawa optymizmem i chcę żeby było czas 30. Póki co jest 15.
p
polak z Sydney
Bylem na wycieczce w Polsce i jednego dnia moja kuzynka mowi - ALE UPAL bo jest az 18*C. Ja na to ze wy to nie wiecie nawet co to jest CIEPLO a nie mowiac juz o jakichkolwiek upalach !
a
aaa
"Przez całe wakacje w Polsce temperatura utrzymywać się będzie powyżej 30-stopni Celsjusza" to dlaczego średnia to 17, 18 a nawet 14 stopni
D
Darek
14 czerwca, 8:27, ag:

po wypocinach tępych lewaków na forum widać, że susza im nie straszna... ceny towarów im nie straszne.... klęska żywiołowa i straty w przyrodzie im nie straszne... problemy zdrowotne w społeczeństwie ze względu na ciepłotę także im nie straszne

14 czerwca, 8:36, wrocław:

martw się zarazą zwana pis oraz ciemnotą która na nich głosuje - to jest prawdziwe zagrożenie

Hmm, jaśnie oświecona, uśmiechnięta i tolerncyjna "elyto" z Wrocławia przez małe "w", niech każdy się martwi o siebie i będzie git. Niech dobra pogoda (oby w końcu nastały te zapowiadane upały) zmieni trochę Twój nienawistny, zacietrzewiony umysł. Pozdrawiam!

Wróć na i.pl Portal i.pl