Nie ma osób, które nie znałyby Krysznowców. Są skoczni, kolorowni i dzielą się ze wszystkimi swoją pozytywną energią. Jak co roku wychodzą oni na teren festiwalu. Tańczą, śpiewają i zapraszają innych do wspólnej zabawy. W czwartek przed południem trafiliśmy na grupę Krysznowców wędrujących w rytmach orintalnej muzyki przez festiwalowe pole. Gdy oni sami, jak kolorowe ptaki cieszyli się, śpiewali i tańczyli, to natychmiast swoją pozytywną energią zarażali innych. Ludzie z wielką radością do nich dołączali! Zobaczcie, jak to wyglądało!
Mariusz Kapała / GL
Nie ma osób, które nie znałyby Krysznowców. Są skoczni, kolorowni i dzielą się ze wszystkimi swoją pozytywną energią.
Jak co roku wychodzą oni na teren festiwalu. Tańczą, śpiewają i zapraszają innych do wspólnej zabawy. W czwartek przed południem trafiliśmy na grupę Krysznowców wędrujących w rytmach orintalnej muzyki przez festiwalowe pole. Gdy oni sami, jak kolorowe ptaki cieszyli się, śpiewali i tańczyli, to natychmiast swoją pozytywną energią zarażali innych. Ludzie z wielką radością do nich dołączali! Zobaczcie, jak to wyglądało!