- Szacujemy, że na festiwalowym polu w Kostrzynie nad Odrą jest już 190 tys. ludzi. W piątek po południu musimy się przygotować na korki na drogach wjazdowych do miasta - mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskiej policji.
Ze względu na warunki pogodowe i rozmoknięte drogi dojazdowe, zamknięte dla samochodów jest tzw. "Pole Malinowskiego". - Wielu uczestników sądzi, że zaparkuje tam swoje samochody, jednak organizatorzy nie wpuszczają tam od dwóch dni pojazdów. Samochody grzęzły w błocie i podjęto decyzję o zamknięciu wjazdu na to pole. Dlatego tworzą się korki - mówi M. Maludy.
Wielu uczestników sądzi, że zaparkuje tam swoje samochody, jednak organizatorzy nie wpuszczają tam od dwóch dni pojazdów
W Kostrzynie nad Odrą jest jeszcze około 10 tys. miejsc parkingowych, przygotowanych przez miasto. Największy parking jest w rejonie ul. Gorzowskiej. Jadąc od Gorzowa trzeba skręcić w lewo w stronę os. Warniki. - Wolne miejsca są też przy ul. Gorzowskiej bliżej centrum miasta, przy ul. Jana Pawła II oraz na skrzyżowaniu ul. Drzewickiej i Sosnowej - mówi Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą.
Największe korki i problemy z wjazdem do Kostrzyna mogą być w godzinach popołudniowych. W czwartek, pierwszego dnia festiwalu, samochody stały w korku, który sięgał aż do Górzycy.
Zobacz też wideo: Rozpoczęcie Pol'and'Rock Festiwalu 2019
