W czwartek, około godziny 5:00 rano, funkcjonariusze policji z Komendy Powiatowej w Strzelcach Opolskich odnaleźli zaginioną 11-latkę. Patrycja przebywała w jednym z mieszkań na terenie Żor w województwie śląskim.
Co istotne, godzinę wcześniej, o 4:00 rano, strzeleccy policjanci zatrzymali 24-letniego mężczyznę, z którym dziewczynka miała się oddalić z miejsca swojego zamieszkania. Do zatrzymania 24-latka doszło na terenie jego miejsca pracy.
- Strzeleccy policjanci doprowadzili 24-latka do Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich. Obecnie trwają czynności z zatrzymanym - informuje młodszy aspirant Dorota Janać, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.
W tej sprawie mnożą się pytania
Przede wszystkim 24-latek będzie musiał wyjaśnić, dlaczego pomógł 11-letniej dziewczynce oddalić się z rodzinnego domu.
Kluczowe będzie również ustalenie, dlaczego nie poinformował o jej miejscu pobytu ani bliskich ani żadnych służb, mimo że od wczoraj uruchomiony był system Child Alert, a na telefony komórkowe w całej Polsce rozesłane zostały komunikaty o zaginięciu. W tej sytuacji mężczyzna musiał wiedzieć o trwającej na ogromną skalę akcji poszukiwawczej.
Przypomnijmy, 11-letnia Patrycja, która zaginęła we wtorek po południu, została dziś odnaleziona około 70 kilometrów od swojego domu. Jak już informowaliśmy, jest cała i zdrowa, a jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Nieoficjalnie wiadomo, że w tej sprawie nie doszło do uprowadzenia.
