W czwartek po godz. 21 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o awanturującym się, pijanym mężczyźnie w domu w Wyszatycach pod Przemyślem. Na miejsce skierowano kilka patroli policji, pogotowie ratunkowe oraz strażaków z PSP Przemyśl i OSP Wyszatyce. Pod numer 112 zadzwonił ojciec agresora.
- Mężczyzna zdemolował mieszkanie i zabarykadował się w jednym z pomieszczeń, grożąc przy tym, że zabije każdego kto spróbuje tam wejść. Pomimo prowadzonych przez funkcjonariuszy policji negocjacji, nie udało się przekonać uzbrojonego w nóż mężczyznę do poddania się - mówi Marek Janowski, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu.
W związku z tym, że 31-letni mężczyzna może zrobić sobie krzywdę, policjanci podjęli decyzję o wejściu siłowym do pomieszczenia.
- W trakcie tych czynności jeden z funkcjonariuszy (w wieku 40 lat - przyp. red.) został ugodzony nożem doznając głębokiej rany kłutej jamy brzusznej. Ranny policjant został zabezpieczony przez obecny na miejscu Zespół Ratownictwa Medycznego i przewieziony do SOR Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu, gdzie podjęto decyzję o natychmiastowym zabiegu operacyjnym - przekazał Janowski.
Aktualizacja, godz. 13:45
- Wczoraj w późnych godzinach wieczornych funkcjonariusze policji podejmowali interwencję wobec 31-letniego mieszkańca powiatu przemyskiego, w związku ze zgłoszeniem na numer alarmowy. W trakcie prowadzonej interwencji jeden z policjantów został ugodzony ostrym narzędziem w okolice jamy brzusznej. Policjant został niezwłocznie przewieziony do szpitala. Sprawca zdarzenia został zatrzymany - przekazała portalowi nowiny24.pl asp. Anita Pukalska z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
Teraz sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Przemyślu, która wszczęła postępowanie pod kątem usiłowania zabójstwa.
