Nikt nie podejrzewał, że piosenka propagandowa wychwalająca „Przyjaznego ojca” staje się hitem w internecie. Piosenka zatytułowana „Friendly Father” wychwala Kim Dzong Una i bije rekordy popularności na Tik Toku. Tym samym satrapa dołączył do takich gwiazd jak Taylor Swift i Harry Styles. Użytkownicy publikujący swoje reakcje na piosenkę lub taniec zyskali miliony wyświetleń.

Jeden z brytyjskich użytkowników TikToka, Matas Kardokas, publikuje film o słuchaniu tego utworu w kawiarni. Nagranie ma 400 000 polubień.
Hymn składa się z chwytliwego utworu w tle i zawiera takie słowa, jak „Śpiewajmy o Kim Dzong Unie, wielkim przywódcy”, „Chwalmy się Kimem, przyjaznym ojcem”. Towarzyszący teledysk pokazuje zadowolonego Kima otoczonego wielbicielami oraz Koreańczykami pokazujących kciuki.
Porównują do szwedzkiej legendy
To rodzaj muzyki pop, który zapada w pamięć, przypominający hity z list przebojów na Zachodzie. Jeden z użytkowników Tik Toka określił piosenkę jako „zakodowaną przez Abbę”, porównując ją hitu "Waterloo".
Według znawcy kraju Kima, ta piosenka jest „robakiem” w uszach, który może wpłynąć na sposób, w jaki Koreańczycy z północy postrzegają Najwyższego Przywódcę.
Nowe narzędzie propagandy
Alexandra Leonzini z Uniwersytetu Cambridge, badająca muzykę Korei Północnej, mówi, że w kraju, w którym przemysł muzyczny jest własnością państwa – muzyka staje się kolejnym narzędziem propagandy.
Dodała: „Reżim stosuje „teorię nasion”, zgodnie z którą każde dzieło sztuki musi zawierać przesłanie lub rys ideologiczny, który należy rozpowszechnić wśród ludzi.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!