SPIS TREŚCI
Korea Północna wysłała do tej pory do Rosji około 20 tys. kontenerów, które, według szacunków południowokoreańskiej armii, mogły pomieścić 9,4 mln pocisków kalibru 152 mm. Fabryki produkujące broń, która jest następnie dostarczana Moskwie, pracują w Korei Północnej z pełną wydajnością – wynika z raportu południowokoreańskiego ministerstwa obrony. Na terenie Korei Północnej znajduje się około 200 fabryk amunicji. Jednak w ostatnich dniach więcej mówi się o żołnierzach koreańskich, którzy mają pójść na wojnę z Ukrainą.
Koreańczycy w Rosji
Są dowody na to, że żołnierze z Korei Płn. znajdują się w Rosji; nie wiadomo, do czego mają zostać wykorzystani – powiadomił na konferencji prasowej w Rzymie Lloyd Austin. Wcześniej szef Pentagonu złożył wizytę na Ukrainie i uczestniczył w obradach ministrów obrony państw G7 w Neapolu. Słowa Austina są pierwszym publicznym potwierdzeniem przez władze USA informacji o zaangażowaniu wojsk północnokoreańskich po stronie Rosji.
W minionym tygodniu wywiad Korei Południowej podał, że w październiku Korea Płn. wysłała około 1,5 tys. żołnierzy na szkolenia na rosyjski Daleki Wschód, a następnie ci wojskowi mają zostać skierowani na front na Ukrainie. Według źródła w południowokoreańskim wywiadzie prawdopodobne są kolejne transporty, a docelowo Pjongjang chce wysłać na Ukrainę 12 tys. żołnierzy, w tym z elitarnych sił specjalnych.
Kijów alarmuje
Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował we wtorek, że pierwsze oddziały z Korei Płn. dotrą następnego dnia do sąsiadującego z Ukrainą obwodu kurskiego w Rosji, gdzie będą pomagać armii rosyjskiej. Źródła ukraińskiego wywiadu wojskowego poinformowały agencję Interfax-Ukraina, że rosyjscy okupanci utworzyli „specjalny batalion buriacki”, w skład którego weszli północnokoreańscy żołnierze.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział we wtorek, że ma informacje o przygotowywaniu dwóch brygad złożonych z żołnierzy Korei Północnej, po 6 tys. ludzi każda.
Kim straszy wojną
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un przeprowadził inspekcję strategicznych baz rakietowych, wzywając do wzmocnienia zdolności odstraszania, w tym gotowości użycia broni atomowej, wobec zagrożenia ze strony USA - podały w środę rządowe media. Kim wezwał również do modernizacji sił zbrojnych poprzez nadanie priorytetu rozwojowi i produkcji strategicznych pocisków rakietowych w przyszłości, nazywając to "ważną zasadą strategii budowania obrony narodowej".
Na zdjęciach opublikowanych przez państwową agencję informacyjną KCNA dyktator stoi w pobliżu międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) na paliwo stałe, Hwasong-18, w którego zasięgu są USA, oraz trudnych do przechwycenia pocisków hipersonicznych średniego i dalekiego. Media państwowe nie podały, kiedy i gdzie Kim wizytował bazy. Po raz pierwszy Korea Płn. ujawniła zdjęcia z wnętrza swojej bazy rakiet strategicznych.
To kolejny sygnał świadczący o eskalacji napięcia na linii Pjongjang-Seul. Wcześniej reżim Kima zniszczył drogi prowadzące na Południe. Nie brakuje też ostrej wojennej retoryki ze strony Korei Północnej.
źr. PAP
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja
