Polski film doceniony za granicą. Film gdańskiego reżysera powalczy o Złoty Glob

"Mistrz" to obraz zainspirowany historią, która wydarzyła się naprawdę. Film jest portretem legendarnego pięściarza, który staje się nagle numerem 77 w obozie w Auschwitz Birkenau. To tam stoczył kilkadziesiąt walk, spośród których większość wygrał. Tak właśnie Tadeusz Pietrzykowski został nieformalnym mistrzem obozu, jak również symbolem nadziei na zwycięstwo nad nazistowskim oprawcą.

Opowieść zaintrygowała Macieja Barczewskiego, który ze zdziwieniem odkrył, jak niewiele Polaków pamięta dziś historię Tadeusza Pietrzykowskiego, ówczesnego "Mistrza". Po skontaktowaniu się z rodziną boksera i poznaniu wielu fascynujących szczegółów, reżyser wiedział już, że musi ten film zrobić.

Powstało prawdziwe filmowe arcydzieło. Po raz pierwszy opowiedziano o holokauście poprzez historię sportowca. Barczewski udowadnia, że nawet w momentach ostatecznych, kiedy gaśnie ostatnia nadzieja, warto zachować godność i człowieczeństwo.

Film został uznany za jedną z najlepszych polskich produkcji patriotycznych wszechczasów przez krytyka Henryka Tronowicza. W Gdyni otrzymał nominację do Złotych Lwów, natomiast teraz ma szansę na Złoty Glob.
O tym, że że „Mistrz” _został zgłoszony do Złotych Globów w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny poinformował dystrybutor, _Galapagos Films. Czy trafi na listę nominowanych dowiemy się już 13 grudnia, natomiast sama gala odbędzie się 9 stycznia 2022 roku.

Barczewski nie jest jednym z tych twórców, którzy od zawsze wiedzieli, że zostaną filmowcami. Mężczyzna przed rozpoczęciem przygody z filmem był już wziętym profesorem Uniwersytetu Gdańskiego.

Maciej Barczewski jest absolwentem prawa specjalizującym się głównie w prawie własności intelektualnej. Sam mówi, że poprzez swoją specjalizację najlepiej nauczył się teorii świata filmu. Następnie przyszedł również czas na praktykę. Jego pierwszą krótkometrażową produkcją było My Pretty Pony, adaptacja opowiadania Stephena Kinga. Film, stał się najczęściej nagradzanym filmem krótkometrażowym poza granicami Polski.

Po tak doskonałym debiucie, Barczewski zaangażował się w kolejną produkcję. Tym razem sprawdził się w roli producenta filmu "Najlepszy"Łukasza Palkowskiego. Aż w końcu historia prowadzi do dnia dzisiejszego, kiedy to profesor prawa stworzył swoją własną fabułę pełnometrażową - "Mistrz".

Barczewski zajął się reżyserią, produkcją jak i scenariuszem tego filmu. Miał swoją premierę w sierpniu tego roku i został niezwykle ciepło przyjęty. Już od 8 grudnia będziecie mogli zakupić go w formie DVD.

Czy wszystkie sukcesy filmowe oznaczają, że uczelniana przygoda Barczewskiego dobiegła końca? Nic bardziej mylnego. Wciąż pozostaje pasjonatem prawa autorskiego i do tej pory wykłada na Gdańskim Uniwersytecie dla studentów prawa oraz wiedzy o filmie.

Z niecierpliwością czekamy na kolejne sukcesy gdańszczanina!