Polską premierę "Plag Breslau" Patryka Vegi zaplanowano na 14 grudnia. Akcja filmu "Plagi Breslau" rozgrywa się we Wrocławiu. W mieście dochodzi do serii makabrycznych zabójstw. Morderca dokonuje zbrodni codziennie o godz. 18.00. Policjantka Helena Ruś uważa, że chodzi o seryjnego mordercę. Kiedy podczas interwencji poważnie ranny zostaje Bronson, policyjny partner Heleny (w tej roli Tomasz Oświeciński), bohaterka decyduje się za wszelką cenę ustalić tożsamość zabójcy. Wraz z agentką CBŚP Iwoną Bogacką (gra ją Daria Widawska) prowadzi śledztwo, które sięga aż do XVIII-wiecznej historii miasta.
Film jest oryginalną produkcją Showmax.
- Jesteśmy serwisem VOD działającym na lokalnym rynku. Dlatego "Plagi Breslau" będą wyświetlane tylko na naszej platformie, to strategiczna decyzja - mówi Magdalena Marzec, rzecznik prasowy platformy Showmax.
Chociaż "Plagi Breslau" reprezentują nasze rodzime kino, to filmu nie zobaczymy w polskich kinach, a wyłącznie na platformie Showmax.
"Plagi Breslau można natomiast zobaczyć od 29 listopada w kinach w Austrii, Belgii, Danii, Holandii, Irlandii, Islandii, Kanadzie, Luksemburgu, Niemczech, Norwegii, Szwecji oraz w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
- Wyświetlany jest na przykład w londyńskim Odeonie. Nie są to zatem wyłącznie kina polonijne - dodaje Magdalena Marzec.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie jest wykluczone, iż film zostanie wprowadzony na ekrany polskich kin po upływie jakiegoś czasu, na razie jednak nie ma na to co liczyć.
ZOBACZ TAKŻE:
Plagi Breslau. Zobacz zdjęcia z nowego filmu Patryka Vegi [FOTO]