Obwodnica Trójmiasta. Wymuszali kolizje, później wyłudzali pieniądze. Policja szuka poszkodowanych
Wydział do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Bydgoszczy, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Toruniu, prowadzi śledztwo w sprawie dokonania szeregu oszustw i wyłudzeń ubezpieczeniowych.
- Podejrzani działali w sposób szczególnie bulwersujący, celowo doprowadzając do kolizji drogowych - mówi rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy, mł. insp. Monika Chlebicz. - Jak ustalono, sprawcy działali najczęściej w taki sposób, iż w porze wieczorowo-nocnej, w wytypowanych przez siebie miejscach, oczekiwali lub przemieszczali się trasami, głównie dwupasmowymi, poszukując potencjalnej „ofiary”. W zależności od rodzaju pojazdu, jakim się poruszała, zajmowali pozycję w tzw. martwym polu widzenia i oczekiwali na zmianę pasa ruchu przez kierowcę, za którym jechali. Następnie gwałtownie przyśpieszali, ustawiając pojazd w taki sposób, aby kierowca, zmieniając pas ruchu, nie widząc ich w lusterku, po zjechaniu doprowadzał do stłuczki.
Sprawcy, wykonując ten manewr, gasili również światła w samochodzie, żeby stać się niewidocznymi dla potencjalnych "ofiar".
- Po zatrzymaniu samochodów pokazywali zapis z kamerki swojego auta, wzbudzając w „ofierze” przekonanie o jej ewidentnej winie i „idąc jej na rękę” namawiali, aby nie wzywać na miejsce policji i dogadać się między sobą - relacjonuje mł. insp. Monika Chlebicz.
Ofiary przekonane o swojej winie i obawie o utratę zniżek ubezpieczeniowych oraz otrzymaniu wysokiego mandatu za spowodowanie kolizji przekazywały pieniądze oszustom na pokrycie kosztów naprawy auta.
- Najczęściej, pieniądze przekazywane były w gotówce wypłacanej z pobliskich bankomatów, poprzez przekazanie kodu BLIK, a także przez przelew na konto - informuje rzeczniczka z KWP w Bydgoszczy.
Pomorze. Oszuści próbowali wyłudzać pieniądze na kolizjach. Dwóch mężczyzn usłyszało zarzuty
Sprawcy jednego wieczoru, tym samym pojazdem, prowokowali po kilka kolizji, co pozwalało im uzbierać od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
- Wykonane do tej pory czynności oraz zebrany materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, że osób pokrzywdzonych jest zdecydowanie więcej, niż ustalono w tej chwili - informuje insp. Monika Chlebicz. - To niestety umożliwia częściowe uniknięcie odpowiedzialności przez rzeczywistych sprawców „stłuczek” oraz naraża na znaczne straty finansowe osoby, które „podstępem” zostały wprowadzone w błąd, co do winy za spowodowanie kolizji drogowej.
Stąd apel policji o zgłaszanie się osób, które od maja 2021 r. do 10 kwietnia 2022 r. brały udział w kolizji drogowej na terenie Gdańska, Bydgoszczy, Torunia, Poznania, Warszawy, Łodzi, a także w okolicach tych miast, w okolicznościach mogących wskazywać na podobny sposób działania sprawców.
- Wszystkim osobom, które z jakiegokolwiek powodu obawiają się zgłosić, przypominamy, że spowodowanie kolizji drogowej, zwykłej stłuczki, nie wymaga udziału Policji. Wystarczy porozumienie pomiędzy uczestnikami kolizji - mówi insp. Monika Chlebicz.
Zgłoszenia kierować można na adres e-mail [email protected] lub telefonicznie pod numerem +48 510 242 879 w godz. 7.30-15.30.
Do tej pory zarzuty usłyszało dwóch mężczyzn (mieszkaniec Bydgoszczy i gminy Nowa Wieś Wielka).
