Piątkowy poranek (23 czerwca) był wyjątkowo niespokojny w całym województwie opolskim. Front burzowy nadszedł około godz. 6.00 z zachodu przemieszczając się na wschód.
Burza, które towarzyszył porywisty wiatr i ulewny deszcz, trwała nieco ponad godzinę. To jednak wystarczyło, by postawić na nogi strażaków i pogotowie energetyczne.
Burza nad Strzelcami Opolskimi. Najwięcej zdarzań, aż 16, odnotowano w powiecie strzeleckim.
- Większość wezwań dotyczyła połamanych i powalonych drzew, ale otrzymaliśmy także zgłoszenie dotyczące uszkodzonej infrastruktury energetycznej i zniszczonego garażu blaszanego - informuje bryg. Piotr Zdziechowski, oficer prasowy Powiatowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich.
Porywisty wiatr połamał kilkadziesiąt drzew w lesie pomiędzy Rożniątowem a Kalinowicami, tuż obok trasy nr 409, która łączy Strzelce Opolskie z Gogolinem.
Uszkodził tam także linię wysokiego napięcia, którą płynie prąd stały 30 kV na potrzeby kolei. Z tego powodu kolej musiała przejść na zasilanie z innego źródła.
Pracownicy PGE (dawniej PKP Energetyka) pracują na miejscu, gdzie wymieniają połamany słup.
Burza w Szymiszowie. Konary runęły na plac zabaw
Z kolei w Szymiszowie (tuż obok remizy straży pożarnej) konary drzew runęły prosto na miejscowy plac zabaw. Uszkodziły przy tym ogrodzenie. Strażacy ogrodzili plac zabaw i proszą by z niego nie korzystać, do czasu uporządkowania terenu.
