
Według spółki Pemex, zarządzającej platformą wiertniczą Nohoch Alfa w Zatoce Meksykańskiej, powodem pożaru była eksplozja. Dyrektor spółki Octavio Romero Oropeza powiedział, że zginęły dwie osoby, a jedna jest zaginiona. Według Oropezy, ofiary to pracownicy jego firmy.
Wiadomo, że w akcji ratunkowej biorą aż cztery łodzie gaśnicze. Zdjęcia i nagrania z pożaru krążą już jednak po mediach społecznościowych. Do tej pory wiadomo, co najmniej dwie osoby zginęły, jedna jest zaginiona. Według Reutersa aż osiem osób zostało rannych.
Po wybuchu pożaru ewakuowano 321 z 328 pracowników, którzy pracowali przy platformie. Została ona całkowicie zniszczona. Dyrektor Oropeza oświadczył, że zaginiony pracownik wciąż jest poszukiwany. Nie wiadomo jeszcze, co było powodem eksplozji.
Potwierdzono eksplozję w strefie kompresji platformy Nohoch Alfa w kompleksie Cantarell; Znajduje się 80 km na północny zachód od Ciudad del Carmen. Stało się to o godzinie 05:17 w kompleksie produkcyjnym platformy Nohoch-A w Cantarell Production Asset (APC) - napisał dziennikarz Jose Diaz.
Źródło: Reuters
rs
