W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do serii pożarów w Poznaniu. Paliło się między innymi przy ul. Świt, Ognik, Grochowskiej czy Bułgarskiej.
- Podpalonych zostało kilkadziesiąt śmietników. Łącznie między północą a godziną 2.00 interweniowaliśmy 18 razy - precyzuje dyżurny poznańskich strażaków.
Sprawę podpaleń na Grunwaldzie bada już policja. Zabezpieczone zostały nagrania z monitoringu.
- Na tę chwilę mamy 13 zidentyfikowanych obiektów. To śmietniki, pojazdy i budynki - boks handlowy oraz sklep spożywczy. Ta liczba może się jednak zmienić, ponieważ czynności wyjaśniające nadal trwają - mówi Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Do pierwszego podpalenia doszło około północy. Policja zakłada, że było to celowe działanie człowieka.
- Sprawca, którego podejrzewamy o to działanie, poruszał się charakterystycznym rowerem. Wkrótce będziemy mogli powiedzieć o nim coś więcej - dodaje Marta Mróz.
Funkcjonariusze analizują nagrania z monitoringu oraz rozmawiają ze świadkami.
ZOBACZ TEŻ: