Do awaryjnego lądowania doszło w środę wieczorem na lotnisku Ławica. - Około godz. 19 pilot prywatnego, dwusilnikowego, szkoleniowego samolotu zgłosił usterkę techniczną i zasygnalizował podejście do awaryjnego lądowania - wyjaśnia Błażej Patryn, rzecznik lotniska Ławica w Poznaniu.
Czytaj też: Poznań: Awaryjne lądowanie na lotnisku Ławica. Samolot z Faro wrócił w nocy
W asyście służb ratowniczych, pilot wykonał podejście. Wylądował bez przedniego podwozia. Jednak, jak tłumaczy rzecznik - cała operacja przebiegła bardzo sprawnie i nie było żadnego zagrożenia.
- Samolot był jedną z mniejszych maszyn. Doszło w nim do niewielkich uszkodzeń, szybko został odholowany z płyty lotniska - dodaje Patryn. Podkreśla, że w takiej sytuacji zawsze zamykane jest lotnisko. Jednak tutaj, akcja zakończyła się w ciągu godziny, więc nie wytworzyła specjalnych utrudnień dla innych pasażerów.
Ile w 2019 roku zarabia kierowca i motorniczy MPK Poznań?