Poznań: Brutalnie pobili i zgwałcili bezdomną kobietę. 35-latka do końca życia będzie wymagała opieki. Oprawcy staną przed sądem

Norbert Kowalski
Czterech mężczyzn stanie pod koniec czerwca przed sądem za brutalne pobicie 35-letniej bezdomnej. Kobieta do końca życia będzie wymagała całodobowej opieki. Dwóch z oskarżonych po pobiciu zgwałciło 35-latkę.

– Oskarżeni pobili kobietę doprowadzając do licznych uszkodzeń ciała, które skutkowały bezpośrednią możliwością utraty życia lub znacznego uszczerbku na zdrowiu. Dodatkowo dwóch z nich odbyło z nią stosunek płciowy – słyszymy od osoby będącej blisko sprawy.

Czytaj też: Stanął przed sądem za gwałt, oślepienie i przetrzymywanie kobiety

Do tragicznego zdarzenia doszło pod koniec lutego przy ul. Garncarskiej w Poznaniu.

Bezdomna 35-latka spotkała swoją koleżankę. Ta zaproponowała, by poszli do mieszkania jednego z jej kolegów przy ul. Garncarskiej. Tam pili wódkę

– mówi nam nasze źródło.

Po jakimś czasie znajoma 35-latki wyszła z mieszkania, zaś bezdomna została w nim na noc.

– Następnego dnia przyszli koledzy właściciela mieszkania. Wtedy kobieta została pobita i zgwałcona przez dwóch z nich – opowiada nam osoba znająca szczegóły sprawy.

Jeszcze później do mieszkania przyszły dwie kolejne osoby. I to właśnie one wezwały na miejsce pogotowie. 35-latka od razu została zabrana do szpitala, gdzie od razu przeszła dwie operacje. Z kolei lekarze powiadomili o zdarzeniu policję.

Z naszych informacji wynika, że 35-latka do końca życia będzie wymagała całodobowej opieki.

Jej stan jest ciężki. Nie jest w stanie sama się poruszać. Obecnie przebywa w zakładzie leczniczym, bo nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji. Nie może nawet sama się komunikować

– słyszymy od osoby znającej sprawę.

Poznańscy policjanci szybko zatrzymali mężczyzn, którzy mają odpowiadać za pobicie 35-latki. To Paweł G., Bartłomiej J., Sebastian R. oraz Robert S. Wszyscy usłyszeli zarzuty pobicia, doprowadzenia do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu bezdomnej kobiety i nieudzielenia jej pomocy. Oprócz tego Paweł G. oraz Bartłomiej J. usłyszeli zarzuty zgwałcenia 35-latki. Z naszych informacji wynika, że nie przyznają się do winy.

Jeszcze w lutym sąd orzekł wobec wszystkich zatrzymanych tymczasowy areszt. Niedawno, pod koniec maja, sąd przedłużył każdemu z oskarżonych areszt na kolejne trzy miesiące. Z nieoficjalnych informacji wynika, że część oskarżonych miała już być w przeszłości karana. Do poznańskiego Sądu Okręgowego trafił już akt oskarżenia przeciwko czterem mężczyznom, zaś prokurator zakwalifikował przestępstwo jako zbrodnię. Pierwszą rozprawę wyznaczono pod koniec czerwca.

Brutalne pobicie i gwałt w Gnieźnie

Proces Pawła G., Bartłomieja J., Sebastiana R. i Roberta S. nie będzie pierwszą sprawą w poznańskim sądzie, która dotyczy brutalnego pobicia i gwałtu.

W lutym 2017 roku poznański Sąd Okręgowy skazał Grzegorza P. na 20 lat więzienia za oślepienie, uwięzienie i gwałcenie 23-letniej Mileny W.

Do zdarzenia doszło w październiku 2015 roku w Gnieźnie. Najpierw Grzegorz P. oślepił swoją znajomą z osiedla wgniatając jej gałki oczne w głąb czaszki. Nieprzytomną z bólu okaleczoną kobietę zamknął w piwnicznej klitce. Następnego dnia zaprowadził ją do swojego mieszkania. Tam kobieta została przez niego zgwałcona. Dopiero kiedy policja zaczęła poszukiwać 23-latki, mężczyzna odprowadził ją pod drzwi jej mieszkania. Sam Grzegorz P. wcześniej spędził kilkanaście lat za kratkami.

Pobicie i gwałt pod Kaliszem

Z kolei w maju 2016 roku policjanci zatrzymali 51-latka podejrzewanego o brutalne pobicie i gwałt na 25-latce w gminie Koźminek pod Kaliszem.

Mężczyzna miał wejść do mieszkania, w którym znajdowała się kobieta i jej znajomy. Najpierw groził mężczyźnie, a gdy ten poszedł po pomoc, rzucił się na 25-latkę - pobił ją i zgwałcił.

Wróć na i.pl Portal i.pl