Pracownicy i studenci Uniwersytetu w Białymstoku protestują. Nie chcą ustawy Gowina i łączenia białostockich uczelni (zdjęcia, wideo)

Marta Gawina
Marta Gawina
Głos zabierali i organizatorzy protestu, i pracownicy UwB, i studenci.
Głos zabierali i organizatorzy protestu, i pracownicy UwB, i studenci. Jacek Chlewicki
To nie jest nasza ustawa. Nikt z nami nie rozmawiał, obawiamy się o przyszłość naszej uczelni. Nie chcemy się łączyć z politechniką - tak najczęściej mówili uczestnicy protestu, który został zorganizowany we wtorek przed siedzibą Uniwersytetu w Białymstoku. W demonstracji wzięła udział blisko setka pracowników i studentów UwB.

- Ustawa, która ma leczyć szkolnictwo wyższe, de facto dąży do jego zubożenia. Jeżeli po reformie, uniwersytetów i uczelni ma być mniej, to dążymy do tego, by szkoła wyższa stała się kolejnym zakładem pracy, który ma się kalkulować. Uniwersytet nie ma się komuś opłacać, edukacja zawsze była inwestycją. A dąży się do tego, by w Polsce liczyło się tylko kilka uczelni. Żeby to była tylko Warszawa, Kraków, Poznań, Toruń. Uniwersytety takie jak te w Białymstoku, Rzeszowie, Olsztyn nie będą miały już takiego znaczenia, bo są uważane za prowincjonalne - mówi Jakub Janusz, student kulturoznawstwa na Uniwersytecie w Białymstoku.

Publicznie zabrał głos na proteście, który został zorganizowany we wtorek rano przed siedzibą UwB przy placu NZS. Demonstrację przygotowały wspólnie trzy uczelniane związki. Z powodzeniem. W proteście wzięła udział blisko setka pracowników i studentów uczelni. Mieli ze sobą olbrzymi transparent z napisem: Ustawa Gowina zagrożeniem dla uczelni wyższych.

Uniwersytet w Białymstoku i Politechnika Białostocka połącza się? Nowa uczelnia nazywałaby się Uniwersytet Zygmunta Augusta

Głos zabierali i organizatorzy protestu, i pracownicy UwB, i studenci. Tematem głównym była ustawa przygotowana przez wicepremiera Jarosława Gowina, który kieruje ministerstwem nauki i szkolnictwa wyższego. Reforma budzi olbrzymie obawy. Chodzi m.in. o bardzo surowe kryteria oceniania pracy naukowej i dydaktycznej oraz powiązanie efektów takiej oceny z uprawnieniami uczelni i poziomem jej finansowania. Przedstawicielom uczelni nie podoba się też scentralizowany system zarządzania, czyli większe uprawnienia dla rektorów. Ich zdaniem nowa reforma spowoduje, że uczelnie podzielą się na te bogate - których będzie niewiele i biedne. Naukowcy zarzucają się MNiSW, że nie było prawdziwych konsultacji dotyczących nowej ustawy.

- To nie jest nasza ustawa, a powinna nią być. Znamy misję uniwersytetów i Europejską Kartę Naukowca. I nie ma tam, co jest napisane w projekcie nowej ustawy, że się mamy ścigać każdy z każdym. Czy to jest cel uniwersytetu? Uniwersytet powinien być miejscem, gdzie uprawia się prawdziwą naukę, a nie goni za punktami - mówi dr hab. Maciej Karczewski ze Związki Nauczycielstwa Polskiego pracowników UwB.

- Ta ustawa diametralnie zmieni polską kulturę akademicką. Wprowadza bardzo radykalne parametry służące ocenie funkcjonowania uczelni, które mogą doprowadzić do tego, że np. UwB zostanie zlikwidowany. Tutaj pojawia się pomysł połączenia UwB z PB, ale powiedzmy sobie szczerze. Obydwie uczelnie są uczelniami średnimi. Gdy zostaną połączone, nadal będą tworzyły twór średni, tyle tylko że większy - mówi prof. Andrzej Kisielewski przewodniczący NSZZ Solidarność UwB.

Droga Białystok - Augustów zostanie rozbudowana? Premier Morawiecki obiecuje decyzję w ciągu kilku miesięcy

- Uczelnie to podstawa funkcjonowania intelektualnego, kulturowego i społecznego naszego państwa. To kształtowanie świadomości społecznych. Dlatego chciałabym się zwrócić do mieszkańców Podlasia, rodziców dzieci, którzy rozpoczynają dopiero edukację. I może myślą w tej chwili co nas obchodzi ustawa dla u uczelni wyższych, to nie jest nasz problem. szanowni państwo, to jest nasza wspólna sprawa, naszego regionu, naszego bycia. Po to, żebyśmy nie byli polską B. Po to, by państwa dzieci mogły studiować na dobrych uczelniach białostockich - przemawiała prof. Elwira Kryńska z uwB.

Równie głośno było słychać głos sprzeciwu wobec planów łączenia białostockich uczelni. Ustawa Gowina tego nie narzuca, ale na pewno zachęca do takiego łączenia. Rozważają je władze UwB i PB.

Przeciwko takiemu rozwiązaniu jest na pewno Sylwia Niemyjska, która studiuje na czwartym roku kulturoznawstwa. - I nie mam pojęcia jaką skończę za rok uczelnię. Czy to będzie Uniwersytet w Białymstoku, czy inna uczelnia, która powstanie w wyniku połączenia.Moim zdaniem nie powinno się łączyć osób z umiejętnościami technicznymi i humanistami - mówi studentka.

Jarosław Gowin w Białymstoku. Uniwersytet w Białymstoku ma już pewne 19 mln zł na filię w Wilnie [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Idea łączenia białostockich uczelni od lat ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Nic więc dziwnego, że także teraz
pomysł ten budzi emocje. Przypomnę jednak, że na razie o łączeniu mówimy czysto hipotetycznie. Warto chociaż rozważyć taki wariant, skoro projekt nowej ustawy przewiduje spore zachęty do łączenia - najważniejsza to stabilność sytuacji finansowej. Jednak żadne decyzje nie zapadną, dopóki nie poznamy ostatecznego kształtu ustawy. Dopiero wtedy można będzie przygotować szczegółowa analizę - co zyskamy i na czym ewentualnie stracimy. W oparciu o jej wyniki decyzję czy się łączyć, czy też nie,
podejmie społeczność obu uczelni - komentuje Katarzyna Dziedzik, rzeczniczka UwB.

Do protestu w czasie swojej wizyty w Białymstoku odniósł się wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin.

– Z szacunkiem odnoszę się do wszystkich form dyskusji. A dyskutowaliśmy już dwa i pół roku. Argumenty, które podnoszą związkowcy z uczelni białostockiej były analizowane. Nie ma żadnych powodów do tego, żeby obawiać się nadmiernego scentralizowania uczelni. Rozumiem, że związkowcy nawiązują tutaj do zwiększenia roli rektora. Rzeczywiście chcemy, żeby uczelnie miały takich wyraźnych przywódców, dlatego nieco poszerzyliśmy ich kompetencje. Chcemy, żeby uczelnie nie były luźnymi federacjami wydziałów, były jednolitymi organizmami – tłumaczy Jarosław Gowin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 29

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Przesadzają. Ja jako student UwB o poglądach prawicowych uważam, że ustawa Gowina niczego nie zreformuje, ani niczego nie zepsuje. Nie znaczy to, że jestem za PiS-em, lecz za innymi partiami prawicowymi jak Kukiz 15 i Konfederacja, ale do rzeczy.

c
css

Dlaczego osoba dzwoniącą jest m.in osoba pracująca w lektorium wydziału i o dziwo też aplikująca na stanowisko adiunkta, i dlaczego jest to akurat pani Kulesza Woroniecka, która kiedyś już adiunktem była i została przymusowo prawie usunięta czyt: wysłana na urlop?

Dlaczego dzień przed Radą Wydziału do rektoratu trafia podanie o zatrudnienie MARCINA MIRONOWICZA, który jakimś cudem ma identyczne nazwisko co ANTONI MIRONOWICZ, wspierający protest przeciw ustawie i desperacko walczącym aby nie zatrudniono kogokolwiek innego, tylko jego syna?

Czemu ów pan Marcin, mający problemy z wysławianiem się i kontaktami z ludźmi, doktorant UwB trafia na doktorat z referatami z konferencji PROFESORSKICH, i to tych samych na których występuje jego ojciec?

Skąd pan MIRONOWICZ w ogóle wie jakie były decyzje komisji rekrutacyjnej? Dlaczego komisja rekrutacyjna udostępnia informacje poufne osobom trzecim?

Dlaczego po radzie wydziału, do rektoratu trafia masa podań i cv ludzi chcących tylnymi drzwiami dostać posadę na UwB?

 

c
css

Cześć, ściana tekstu odnośnie jutrzejszego protestu przeciw ustawie Gowina


Abstrahując od polityki, mam parę pytań retorycznych do organizatorów:

Protestują państwo przed wydziałem historyczno-socjologicznym UwB. Sporo osób jest z tego wydziału.

Jak to jest, że osoby protestujące przeciw ustawie jednocześnie nie mają problemu z

Robieniem awantury na Radzie wydziału, gdzie pan o inicjałach A.M jest aż nadto przeciwny kandydaturze na stanowisko adiunkta osoby która wiele lat działała jako student a potem pracowała w sekretariacie wydziału i jednocześnie spełnia WSZYSTKIE wymogi postawione przez komisję rekrutacyjną?

Jakim cudem poufne informacje i decyzje komisji rekrutacyjnej znają osoby postronne?

Dlaczego przed radą wydziału ktoś dzwoni do wykładowców i namawia do głosowania przeciw. Skąd ta osoba wie kogo wybrała komisja?

Pewna osoba mówi że kandydat ma mierne publikacje - skąd w ogóle wie przed radą wydziału kogo wybrała komisja? Czy powyższe działania nie łamią ustawy o ochronie danych osobowych i najnowszego RODO, dzwoniąca wie lepiej od komisji rekrutacyjnej?

 

P
PROF.osiołek.

Gowin ma rację, bo profesorów jak siana, a Białystok na szarym końcu, zero przemysłu, młodzi wyjeżdżają bo można zarabiać tylko w budżetówce, ale tam trzeba mieć chody. 

 

TAKIE SĄ  EFEKTY STRATEGII ROZWOJU BIAŁEGOSTOKU - A MĄDRALI POD TABLICĄ PEŁNO - A JAKIE KOLEJKI POD KASĄ ?

S
Studiuję na UwB
Moim zdaniem nie powinno się łączyć osób z umiejętnościami technicznymi i humanistami -słowa typowego pseudohumanisty, który w liceum żądał usunięcia obowiązkowej matury z matematyki, a teraz miałby problem, że jedna uczelnia kształci i umysły ścisłe, i bardziej humanistyczne. Bardzo ograniczone podejście, to aż przykre. Gdzie renesansowe podejscie do rozwoju i kształcenia, gdzie renesansowy wzorzec humanisty? I nie oszukujmy się, że już teraz dyplom kulturoznawstwa nic nie daje, chyba że robi się karierę naukową. To, czy studiują na tej samej uczelni też jacyś informatycy, architekci czy elektrotechnicy nie robi żadnej różnicy co do nikłej wartości i poziomu studiów kulturoznawczych, jak też wydziału, na którym ta Pani studiuje.
a
alicja

Może ktoś by się zastanowił kto na tym łączeniu chce zrobić kasę ?Przy zadymie zawsze coś można ukręcić a przy okazji jaszcze fotelik sprytnie pod własne siedzenie dopasować. Jakoś w tym środowisku nie widać takiego super operatywnego mędrca  co stworzyłby nowoczesną uczelnię tylko dla idei.

U
UUwb

Pare lat temu mieliśmy plączących filozofów

Teraz mamy kulturoznawców

N
NoName

Chciałbym tylko napisać dla Pani płaczącej studentki kulturoznawstwa, że i bez tej ustawy jej dyplom będzie nic nie warty.
Ps. ten wydział co jest za pracownikami bojącymi się o posady, to cały jest do zaorania. Poziom tych studiów kompromituje słowo "uniwersytet". 

M
Marek

Tak się zastanawiam czy ktoś piszących komentarze w ogóle przeczytał proponowaną ustawę i coś o niej wie. Po komentarzach widzę, że nie :) a co do przedstawicieli związków zawodowych to mam dla Was złą wiadomość. Obudziliście się dwa lata za późno, trzeba było jeździć na spotkania i rozmawiać jak Was zapraszali i chcieli słuchać a nie teraz udawać Greka nieroby. Nie było Was to Wasza strata. Ustawa była szeroko konsultowana i UWAGA ma poparcie większości środowiska akademickiego w Polsce (Rada rektorów itp..). Polska Nauka musi się zmieniać i unowocześniać a straszenie marginalizacją to bajki, Nasz uniwerek a nawet i tak przez niektórych ceniona w komentarzach Polibuda to i tak już dawno zaścianek i tyle. Jeżeli dojdzie do połączenia to zrobi to tym uczelniom tylko dobrze :)

Pozdrawiam

w
wis
W dniu 05.06.2018 o 15:57, ~Gość~ napisał:

To może niech wiatraki jeszcze zacznie stawiać. Ludziom potrzebującym pomocy nie ma, a Panu Rydzykowi jest. Jak dobrze pamiętam to w tym roku dostał z budżetu 80 mln zł. Tak jak wcześniej pisałeś, dlaczego dalej nie robi tego z datków? Ludzie dają ich wola i nikomu nic do tego, ale wyciąganie rąk po publiczną kasę mówię stanowcze nie.

Co Ty zrobiłeś pożytecznego  dla Polski ??

O
Oczy otwarte
W dniu 05.06.2018 o 14:11, Gość napisał:

kolejny ciemniak z wyprana lepetyna dal glos to jaki macie dzisiaj SMS ?  "zlodziej z Torunia'?

Zapomniałeś dodać "zig hail jarosław" i nie zapłacą za durny wpis

w
wfrr

ale o co chodzi? nie podoba sie to zrobcie wlasna uczelnie. No bez przesady dlaczego panstwo ma robic jakiekolwiek uczelnie?

U
UwwB

Oho, UwB się 'obudziło"

 

A co robiliście przez te wszystkie lata, aby podwyższyć klase uniwerku? Nic

Co robiły związki? Nic, szczekały że rektor zły a zapytane jakie jest ich rozwiązane odpowiadały że oni są od bronienia interesu pracowników(w tym nierobów) a nie od proponowania zmian

Co robili rektorzy i wykładowcy? Z każdym rankingiem szukali winnego. Znaleźliście już czy prawie dekada to nadal za mało?

Studenci? teraz nie ma studentów, bo byle troglodyta może mieć magistra. Mieliście dojrzałych, pracowitych, ambitnych i uzdolnionych studentów? Sorry, zamiast ich trzymać na uwb, wsadziliście na stołki posłuszne sobie beztalencia.

Administracja uwb? No tak, precz z ambitnymi, po znajomości pozartudniane grązynki bez magistra. bez ambicji, bez pomysłów, byleby siedzieć i co miesiąc wypłatę mieć.

Mieliście mądrych, znanych naukowców? Ignorowaliście ich zdanie, bo co jakiś profesor będzie mi, profesorowi uwb mówił aby coś zmienić, dodać sobie jakieś obowiązki, aby zadbać o miejsce pracy? Walić to, odbębnić zajęcia z troglodytami i wypłata gotowa. A ze uniwerek zdycha? to nie mój problem.

 

Sam Uniwersytecie z przymiotnikiem, pracowałeś na taką a nie inną sytuacje. uwB stało się tym słynnym zraczałym uniwersytetem, który tym uniwersytetem jest tylko z nazwy. przejedliście dekadę, a gdy teraz minister mówi "sprawdzam" to zaczynacie się buntować. Bo wasza skorupka bezpieczeństwa zaczyna pękać i czasy słodkiego obijania się bo kolega dziekan nie wywali skończyły się. Uniwerek czeka koniec i sami, wykładowcy i administracjo, pracowaliście na taki stan rzeczy. Od braku pseudouczelni w regionie nic się nie stanie. PB i UmB w ciągu roku ma wyższe osiągnięcia niż największa uczelnia w regionie w ciągu 3 lat. Czas na pożegnanie, fabryko bezrobotnych

Z
Zrozpaczona

Pan Gowin sam się wykształcił pokształcił swoje dzieci a teraz innych ma głęboko. Ludzie pójdą na bruk może Pan minister zatrudni wtedy wszystkich zwolnionych do siebie do ministerstwa. Mam nadzieję że ustawa nie zostanie podpisana to jest pętla na Polskie Szkolnictwo Wyższe. poprzednio zlikwidowali szkoły podstawowe zawodówki powstały gimnazja i 3-letnie licea żeby po kilku latach wrócić do starych struktur.Pogratulować tylko pomysłowości.

~Gość~
W dniu 05.06.2018 o 15:50, Gość napisał:

Producenci energii elektrycznej ( szczególnie ze żródeł ekologicznych ) są bardzo  potrzebni -- wszystkim mieszkańcom Polski.

To może niech wiatraki jeszcze zacznie stawiać. Ludziom potrzebującym pomocy nie ma, a Panu Rydzykowi jest. Jak dobrze pamiętam to w tym roku dostał z budżetu 80 mln zł. Tak jak wcześniej pisałeś, dlaczego dalej nie robi tego z datków? Ludzie dają ich wola i nikomu nic do tego, ale wyciąganie rąk po publiczną kasę mówię stanowcze nie.

Wróć na i.pl Portal i.pl