Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym
To ustawa, która według autorów ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy z KPO. Ustawa trafi do prac w Senacie. W piątkowym głosowaniu żadna z 14 poprawek opozycji nie uzyskała poparcia. Za projektem noweli zagłosowali w piątek niemal wszyscy posłowie PiS. Przeciwko był koalicjant PiS – Solidarna Polska, a także Konfederacja i Polska 2050. Posłowie KO, Lewicy i KP-PSL w zdecydowanej większości wstrzymali się od głosu.
Morawiecki w wywiadzie dla RMF FM podkreślił, że dzięki wstrzymaniu się od głosu części opozycji nadal można procedować te przepisy
- Przynajmniej część opozycji zachowała się właściwie. (...) wstrzymali się od głosu. Dzięki temu możemy dalej procedować tę ustawę w Senacie. Apeluję do marszałka Senatu, by nie zwlekać, tylko jak najszybciej zwołać posiedzenie Senatu. Projekt ustawy był znany od dawna w związku z tym nie ma co przedłużać tego procesu – powiedział premier.
Szef polskiego rządu wyraził przy tym przekonanie, że "większość klasy politycznej zrozumie jak ważne jest to, że KPO powinno zostać przyjęte, zwłaszcza w dobie wojny na Ukrainie".
ZOBACZ TEŻ: KPO dla Polski. Prof. Ryszard Legutko: Trzeba pokazać Komisji Europejskiej gest Kozakiewicza
Pytany, co powinien zrobić Sejm po ewentualnym wprowadzeniu przez Senat poprawek do nowelizacji ustawy o SN, odparł:
- Będę prosił o to, żeby jak najszybciej przejść przez tę procedurę, odrzucić poprawki, jeżeli takie się pojawią. Najlepiej byłoby, gdyby Senat przyjął tę ustawę, przecież zatwierdzoną przez Komisję Europejską, bez poprawek.
Pytany o postawę Solidarnej Polski, która zagłosowała przeciwko nowelizacji, powiedział, że ugrupowanie to podkreśla ryzyka związane z tymi przepisami.
- Racje, które oni nam przedstawili były także wyłożone w sposób bardzo rzeczowy. I to nie jest tak, że ja nie podzielam ich w żadnym stopniu. Te obawy również podzielam. Zwłaszcza, że byliśmy nieraz traktowani nie fair przez Komisję Europejską. Tylko polityka to jest sztuka realizacji celów w tych okolicznościach, w których się znajdujemy - mówił.
Zapewnił, że Zjednoczona Prawica nadal będzie "zjednoczona". Według premiera pierwsza transza pieniędzy z KPO może trafić do Polski w drugiej połowie 2023 roku.
- Myślę, że w trzecim, w czwartym kwartale tego roku transza może trafić. Natomiast wniosek o środki z KPO chcemy skierować dosłownie po wejściu ustawy wiatrakowej na agendę Sejmu, czyli prawdopodobnie za około 10 dni – dodał.
Przypomniał, że projekt ustawy o SN został przedstawiony zespołowi negocjacyjnemu po stronie Komisji Europejskiej.
- Została uznana jako ta, która wypełnia zapisy kompromisu. W związku z tym trudno mi sobie wyobrazić, żeby KE teraz sama sobie zaprzeczała, ale różne rzeczy widziałem w przeszłości, wiec ręki bym sobie nie dał obciąć - powiedział premier.
Projekt nowelizacji ustawy o SN
Ten dokument PiS złożył w Sejmie w połowie grudnia 2022 roku. Założenia ustawy były negocjowane podczas rozmów ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli. Zgodnie z tymi przepisami sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. NSA ma przejąć także m.in. kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów.
Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego. Test ten będzie mogła zainicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Nowela uzupełnia także możliwość badania podczas testu wymogów niezawisłości i bezstronności o przesłankę ustanowienia sądu na podstawie ustawy.
(PAP)
