Spis treści
– Problem, który nas wszystkich martwi, to wysoki poziom inflacji – wskazuje w rozmowie ze Strefą Biznesu Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich. Jednocześnie dodaje, że w kolejnych kwartałach spodziewane są kolejne podwyżki inflacji.
– A co za tym idzie, utrzymywanie, a niewykluczone wręcz podwyżki stóp procentowych – podkreśla ekspert. – Pierwsze kwartały 2023 roku będą kwartałami trudnymi. Musimy się umówić i wprowadzić skoordynowany program antyinflacyjny – dodaje.

Tego dawno nie było. Pierwsze lokaty na 10 proc. rocznie
Oszczędzanie w dzisiejszych czasach nie jest łatwe, gdyż odkładane pieniądze pożera inflacja. ponadto, jak wieszczą analitycy, zmiany na rynku lokat przestają być jednoznacznie pozytywne. Kilka instyt...
Prezes ZBP: To był trudny rok
– To był trudny rok dla całej gospodarki, dla klientów, a także sektora bankowego – mówi Pietraszkiewicz – to, co jest najbardziej kłopotliwe to to, że w tym roku obserwowaliśmy spadek zdolności polskich banków do finansowania rozwoju – dodaje.
Jak tłumaczy Pietraszkiewicz, spadek ten był związany z aktualizacją wyceny skarbowych papierów wartościowych, z dużymi obciążeniami zewnętrznymi na skutek wprowadzenia powszechnych wakacji kredytowych, obciążeniami w postaci wpłat na Bankowy Fundusz Gwarancyjny i system ochrony banków komercyjnych oraz wpłat na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców.
2022 rok z najgorszym wynikiem sektora bankowego w historii
– Sektor bankowy przygotowuje się także do poniesienia kosztów z sukcesywnego psucia jakości portfela kredytowego – dodaje ekspert. Prezes ZBP podaje, że po okresie pandemii wielu przedsiębiorców, którzy uzyskali pomoc, obecnie zmaga się z kłopotami związanymi z regulowaniem swoich zobowiązań.
Pietraszkiewicz podaje, że liczba klientów, którzy mają opóźnienia w spłacie kredytów powyżej 30 i 90 dni wzrasta. W związku z czym, jak tłumaczy, banki dla ochrony stabilności depozytów muszą tworzyć odpowiednie rezerwy, a także odpisy.
– Obawiamy się, że wynik całego sektora bankowego w 2022 roku będzie oscylował w granicach minus 400 milionów do plus 2 mld zł, a więc będzie bardzo niski – podaje. To będzie jeden z najgorszych wyników w historii polskiego sektora bankowego, przynajmniej ostatnich 20 lat i nie będzie dawał możliwości odbudowy funduszy i kapitałów własnych sektora bankowego, które stopniały o ponad 30 mld zł w ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy – mówi.
Spadek zainteresowania kredytami
Prezes ZBP wskazuje ponadto na spadek zainteresowania kredytami wśród klientów na skutek wysokich stóp procentowych, w szczególności, jeśli chodzi o kredyty mieszkaniowe, ale także kredyty dla rolników i mikro oraz małych przedsiębiorców.
– Widzimy pewne zainteresowanie wzrostowe kredytami obrotowymi, ale nadal bardzo niski poziom zainteresowania kredytami inwestycyjnymi, a to źle może rokować dla gospodarki – wskazuje.
– Spodziewamy się, że w kolejnych miesiącach i kwartałach wielu przedsiębiorców będzie wymagała restrukturyzacji i modernizacji swoich przedsiębiorstw na skutek zmian, jakie zachodzą w całej światowej gospodarce. Niestety w wielu segmentach mamy duże zaległości, jeśli chodzi o robotyzację, automatyzację, ciepłownictwo, ale także energetykę, w tym energetykę odnawialną – wymienia Pietraszkiewicz.
Musimy się nauczyć oszczędzać i inwestować
Prezes ZBP podkreśla, że potrzebujemy stabilnego ekosystemu dla budowy skłonności do oszczędzania i inwestowania. – Skłonności do oszczędzania, ponieważ poza brakiem i obniżeniem funduszy własnych sektora bankowego obserwujemy, że zmniejsza się istotnie płynność sektora bankowego – mówi. – Relacja depozytów do kredytów pogarsza się i w momencie, kiedy gospodarka będzie potrzebowała większego finansowania, możemy mieć kłopot z mobilizowaniem oszczędności na rynku krajowym – mówi.
– Klienci potrzebują stabilnych warunków do podejmowania działań inwestycyjnych – dodaje Pietraszkiewicz.