Przez zakaz odwiedzin wstrzymano porody rodzinne. Białostoczanka: To nasze pierwsze dziecko. Boję się, że zostanę sama (ZDJĘCIA)

OG
Młode matki mogą liczyć już tylko na wsparcie personelu medycznego. W wielu polskich szpitalach wprowadzono zakaz odwiedzin i tym samym wstrzymano porody rodzinne
Młode matki mogą liczyć już tylko na wsparcie personelu medycznego. W wielu polskich szpitalach wprowadzono zakaz odwiedzin i tym samym wstrzymano porody rodzinne pixabay.pl
Minister zdrowia potwierdził pierwszy przypadek zachorowania na COVID-19. I zaczęło się... Szpitale jeden po drugim zamykają drzwi dla odwiedzających. Obostrzenia uniemożliwiają porody rodzinne.

Nie zostaniemy wpuszczeni na wizytę do pacjentów w białostockim szpitalu wojewódzkim, dziecięcym UDSK, MSWiA, USK oraz w Białostockim Centrum Onkologii. Podoba sytuacja jest w placówkach w Łomży i Suwałkach. Szefowie szpitali tłumaczą swoje decyzje sytuacją epidemiologiczną.

Informacja o wprowadzeniu zakazu wywołała lawinę komentarzy na naszym forum internetowym. Napisała do nas również pani Patrycja, młoda białostoczanka w ciąży, która wkrótce ma urodzić i boi się, że przez wprowadzone obostrzenia nie będzie przy niej męża.

- Termin porodu mam wyznaczony na 11 marca. To za kilka dni! Nigdzie nie ma informacji czy na salę porodową będzie mógł wejść mój mąż, a bardzo nam na tym zależy. To nasze pierwsze dziecko. Boję się, że zostanę sama - przyznaje pani Patrycja.

Nie zaplanowała porodu w konkretnym szpitalu. To oznacza, że trafiłaby na oddział, w którym akurat są wolne miejsca. Opcje w Białymstoku są dwie - USK lub szpital wojewódzki.

Zobacz też:Koronawirus w Polsce. USK zamknięty do odwołania. Ochrona sprawdza, kto może wejść (zdjęcia)

- Poród rodzinny jest finansowany przez NFZ i należy się pacjentce. Rozumiem strach młodej mamy i bardzo jej współczuję. Ale nie możemy myśleć tylko o sobie. Pacjentka może się uprzeć, że mąż ma wejść na salę. I nawet jeśli szpital zrobi wyjątek, to przyszła mama musi się zastanowić czy naprawdę chce narazić małych pacjentów i kobiety, które np. są osłabione i leżą na oddziale po trudnych porodach. Proszę o zachowanie rozwagi - mówi Grażyna Pawelec ze szpitala wojewódzkiego.

Porody rodzinne zostały odwołane również w USK

- Zakaz odwiedzin obowiązuje we wszystkich klinikach i we wszystkich jednostkach. Wstrzymane są również porody rodzinne. Przepraszamy za zaistniałą sytuację i prosimy o wyrozumiałość. Chodzi nam o bezpieczeństwo pacjentów i personelu. Zdajemy sobie sprawę, że narodziny dziecka są niezwykle ważnym wydarzeniu w życiu rodziców, ale bezpieczeństwo mam i dzieci jest dla nas priorytetem - poinformowała Katarzyna Malinowska - Olczyk, rzeczniczka USK.

Zobacz także:Koronawirus. Szpitale wojewódzki Śniadecja i dziecięcy UDSK zamykają drzwi. W Podlaskiem już 104 osoby są pod nadzorem epidemiologicznym

Koronawirus - najnowsze informacje z czwartku 5 marca

W związku z ogólną sytuacją epidemiologiczną zakaz odwiedzin wprowadziło wiele szpitali w całej Polsce. Bezwzględny zakaz obowiązuje na wszystkich oddziałach w wojewódzkim szpitalu w Kielcach, w Świętokrzyskim Centrum Matki i Dziecka i placówkach w Gdańsku, Lublinie, Gliwicach, Zawierciu, Dąbrowie Górniczej, Rybniku czy w Bielsku-Białej. Również dyrekcja Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie wydała polecenie ograniczenia odwiedzin w placówce z powodu zachorowań na grypę i potencjalnego zagrożenia koronawirusem.

Przypomnijmy, że w Polsce potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia nowym patogenem. Pacjent przebywa w szpitalu w Zielonej Górze. Według danych Ministerstwa Zdrowia przekazanych w środę wieczorem, w naszym kraju jest 68 osób hospitalizowanych z podejrzeniem COVID-19. W województwie podlaskim są to 3 osoby, podczas gdy 116 pozostaje pod nadzorem epidemiologicznym.

ZAKAŻENIE WIRUSAMI - CO MOŻE POMÓC W PROFILAKTYCE?
>> Sprawdź w naszym sklepie <<

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 56

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
18 marca, 01:03, Gość:

Dziekujemy za info. Gratulacje i duzo zdrowia! My jeszcze czekamy... Strach paraliżuje,spać nie idzie...

Dzięki? Wiem jak to jest, bo sama to przechodzilam... Spanie i jedzenie było problemem, może też dlatego urodziłam 2 tygodnie przed terminem. Dla dobra dziecka i swojego zrobi kobieta wszystko, więc głowa do góry. Grunt to współpracować z położna. One wiedzą co robić. No i oczywiście słuchać swojego ciała, bez stresu, bo porod to przecież naturalna rzecz? Życzę Wam łatwego porodu i zdrowia dla Mamy i Maleństwa

i
i jeszcze raz zdrowia!!!

Fakt, lekarz jest bardzo ważny. Pozostaje nam liczyć na swoj instynkt. Położna pocieszała że te kobiety z Afryki, żadnej wiedzy nie posiadaja a radza sobie z porodem ,połogiem i laktacją bez środków jakie my mamy, radzą sobie wzorowo. Powodzenia mamusie!!!!

G
Gość

Dziekujemy za info. Gratulacje i duzo zdrowia! My jeszcze czekamy... Strach paraliżuje,spać nie idzie...

G
Gość
6 marca, 21:40, Miśka:

Nalexy nagrać odmowę z nazwiskiem i złożyć skargę do praw PACJENTA i złożyć pozew odszkodowawczy na jednostkę świadczącą usługę medyczną! To że jest patologia w szpitalach i to nie tyko na porodowkach lecz innych oddziałach! Dlatego ZAWSZE PODCZAS BADAŃ i porodu powinna być osoba bliska!

Złóż skargę na koronawirusa...

G
Gość
6 marca, 12:00, Gość:

W dupie te zakazy za przeproszeniem mam! ,, kobiety rodziły kiedyś same „ wtedy to były inne czasy . Ile się teraz słyszy o tym jaka patologia się dzieje podczas porodu ? Ile zaniedbań przez lekarza jest ? Myślicie , że położne takie skore do pomocy będą , że będą pomagać rodzącej poskakać na piłce czy iść pod prysznic ?! Wypną się i tyle , a rodzące zostaną pozostawione same sobie. Czy ci ludzie wiedzą jak krzywdzą mojego męża tą decyzją ? Jestem w 39 tc. W 32 tc wykryto u mojego dziecka bardzo poważną wadę serca , nie wiadomo jak sie potoczy wszystko. Po licznych konsultacjach wielu lekarzy twierdzi , że nasze dziecko może przeżyć od kilku godzin do kilku dni , a jeszcze inni , że po operacji po porodzie ma szanse funkcjonować z wieloma ograniczeniami. Nastawiamy się na tą drugą opcje i bardzo głęboko wierzymy , że się uda nam to przetrwać. Ale co jeśli nie ? Mój mąż nie będzie mógł się nawet pożegnać z żywym synkiem , przytulić chociaż podporządkował całe życie dla tej ciąży , jeździ na każde usg , tylko mnie coś zaboli , a jemu łzy w oczach stają tak się boi o nas. Jakim prawem osoba wydająca taki zakaz ma prawo decydować o możliwe , że jedynym kontakcie ojca z dzieckiem !

6 marca, 17:11, Gość:

To Wy jesteście w jeszcze gorszej sytuacji? Bardzo Wam współczuję i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i te czarne scenariusze Was ominęły. Być może spotkamy się w szpitalu...

6 marca, 18:38, Gość:

Dziewczyny piszcie prosze na tym forum jak juz traficie do szpitala,jak sytuacja, bo ja mam termin za 2 tyg i tez bardzo sie denerwuje. Pomagajmy sobie wzajemnie, bo byc moze na oddziale bedziemy liczyc tylko na siebie...?

6 marca, 21:51, Gość:

Nie ma problemu, na pewno dam znać. Trzymajcie się dziewczyny

Napisałam wyżej, jak wygląda sytuacja. Ja z maleństwem już w domu, uff:) Teraz jest inny problem, bo położne mają zakaz wyjazdów do pacjenta:( Grożą im kary. Strach jest nadal, bo niby z dzieckiem OK, ale wolałabym żeby dziecko było co jakiś czas obejrzane przez lekarza, czy położna. Ze szczepieniami za kilka tygodni też nic nie wiadomo, najprawdopodobniej zostaną przełożone na później. Straszne to wszystko...

G
Gość
11 marca, 20:52, Gość:

Czy cos wiecej wiadomo jak to wyglada? Wchodza tylko rodzace a mezowie czekaja w domu?

Tak, dokładnie tak to wygląda. Tylko rodząca zostaje w szpitalu, mąż dziecko zobaczy dopiero w dniu wpisu po wyjściu z oddziału

G
Gość

Dziewczyny, tydzień temu rodziłam w WSK i nie bylo tak strasznie:) Też się panicznie bałam, bo pierwszy poród, bo bez męża, itd. Czułam się zaopiekowana i bezpiecznie, maleństwo rowniez. Personel bardzo miły i pomocny. Nie bójcie się. Jak czegoś mi brakowało, to mąż mógł dostarczyc pod drzwi oddziału, a ktoś z personelu przekazywał mi rzeczy, tak przynajmniej było jeszcze w ubiegly czwartek. Życzę Wam zdrowia i łatwego porodu:)

G
Gość

Jesli ktos probowal walczyc zeby rofzic razem prosimy o jakikolwiek komentarz

G
Gość
8 marca, 23:45, Gość:

https://www.rodzicpoludzku.pl/aktualnosci/1378-ograniczanie-prawa-do-odwiedzin-w-szpitalach.html

Dyrektor placówki może ograniczyć odwiedziny ale tak poprostu nie może zakazać porodu rodzinnego!!! Szczegóły w linku. Walczcie o poród rodzinny

Niestety, ale takie zakazy wprowadziło już większość szpitali. Asekuracyjnie i całkiem bez sensu. Zasady logiki na czas epidemii zostały zawieszone do odwołania...

G
Gość
11 marca, 20:52, Gość:

Czy cos wiecej wiadomo jak to wyglada? Wchodza tylko rodzace a mezowie czekaja w domu?

Też chce wiedziec bo poród lada chwila... A strach sparaliżował...

G
Gość

Czy cos wiecej wiadomo jak to wyglada? Wchodza tylko rodzace a mezowie czekaja w domu?

G
Gość
8 marca, 23:45, Gość:

https://www.rodzicpoludzku.pl/aktualnosci/1378-ograniczanie-prawa-do-odwiedzin-w-szpitalach.html

Dyrektor placówki może ograniczyć odwiedziny ale tak poprostu nie może zakazać porodu rodzinnego!!! Szczegóły w linku. Walczcie o poród rodzinny

Dzieki!!!

G
Gość

https://www.rodzicpoludzku.pl/aktualnosci/1378-ograniczanie-prawa-do-odwiedzin-w-szpitalach.html

Dyrektor placówki może ograniczyć odwiedziny ale tak poprostu nie może zakazać porodu rodzinnego!!! Szczegóły w linku. Walczcie o poród rodzinny

G
Gość
5 marca, 15:41, Gość:

No niestety... Albo walka z wirusem, albo czyjeś widzimisię... Nie można tłumaczyć czyimś lękiem aż tak wielkiego ryzyka epidemią. Z resztą kiedyś było nie do pomyślenia by facet był na porodówce. Mógł jedynie przez szybę popatrzeć na dziecko jak mu pielęgniarka pokazała.

Teraz nawet przez szybę nie popatrzy. Dopiero, gdy będzie dziecko odbierał ze szpitala będzie mógł je zobaczyć. O ile wszystko dobrze się skończy.

G
Gość

https://www.rodzicpoludzku.pl/aktualnosci/1378-ograniczanie-prawa-do-odwiedzin-w-szpitalach.html?fbclid=IwAR3WubRO9PD67vmwdCGCHuGeeYLpQ5xwwxZBT1TdTsrcI9WBSgDMtRdNWAc No wiec jakim prawem jest zakaz ?

Wróć na i.pl Portal i.pl