- Chociaż rząd oraz Ministerstwo Sprawiedliwości nie podzielają stanowiska wyrażonego w postanowieniu wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, to zostanie ono wykonane, mimo że zostało wydane bez wysłuchania strony polskiej - przyznał w rozmowie z „Rzeczpospolitą” wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
To oznacza, że potrzebne są zmiany w prawie. - (...) To postanowienie sprowadza się do zmian w prawie, bo nie wywołuje bezpośrednich skutków prawnych dla konkretnych sędziów - przyznał Warchoł w rozmowie z RMF FM. Nowelizacja może być gotowa dopiero za kilka lub kilkanaście tygodni.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości podkreślają, że swoją decyzją TSUE potwierdził, że prof. Małgorzata Gersdorf nie jest już pierwszym prezesem Sądu Najwyższego. Innego zdania są politycy opozycji, niektórzy prawnicy i sama Małgorzata Gersdorf, która kilka dni temu wezwała sędziów do powrotu z emerytury do pracy w SN. Ci stawili się na jej wezwanie. Gersdorf przekonuje, że jej kadencja zgodnie z konstytucją trwa jeszcze dwa lata.
- (...) Są to sędziowie w stanie spoczynku i z tego tytułu wszystkie przez nich podejmowane czynności są nieważne. Nie mogą orzekać, tak jak poseł, który przestał być posłem, może przyjść do Sejmu, ale nie może głosować - przekonuje Warchoł.
Według wiceministra sprawiedliwości sprawą nałożonych na Polskę środków tymczasowych powinien zająć się cały Trybunał Sprawiedliwości w pełnym składzie. Tymczasem, jak podało radio RMF, TSUE ubiegł polskie władze i ogłosił, że wyznaczył na 16 listopada wysłuchanie stron w sprawie środków tymczasowych. Już wcześniej pojawiały się głosy, że PiS zechce przeciągnąć maksymalnie całą procedurę. Po piątkowej decyzji ta strategia będzie utrudniona. Nie wiadomo jeszcze, w jakim składzie będzie obradował 16 listopada TSUE.
Przypomnijmy. Zgodnie z postanowieniem Trybunału Sprawiedliwości Polska ma wstrzymać się od powołania nowego lub tymczasowego pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Konsekwencją decyzji jest też powrót do orzekania sędziów, którzy kilka miesięcy temu przeszli w stan spoczynku. Nasz kraj ma też co miesiąc raportować, w jaki sposób wykonuje postanowienie TS.
Sąd Najwyższy przywraca sędziów do orzekania. Rzecznik SN: Opieramy się na postanowieniu TSUE
Źródło:
TVN 24
POLECAMY: