Wygrał 2 miliardy dolarów na loterii, ale wciąż nie zgłosił się po wygraną. Czy pieniądze przepadną?

Damian Kelman
Damian Kelman
W rekordowym losowaniu zwycięzca wygrał ponad 2 miliardy dolarów. Cały czas jednak nie odebrał swojej wygranej.
W rekordowym losowaniu zwycięzca wygrał ponad 2 miliardy dolarów. Cały czas jednak nie odebrał swojej wygranej. pixabay
Dwa miliardy dolarów wciąż czekają na odbiór. W losowaniu jednej z amerykańskich loterii w listopadzie padła rekordowa wygrana, ale szczęśliwiec cały czas się po nią nie zgłosił. Co się teraz stanie z pieniędzmi?

Rekordowa wygrana na loterii

W listopadzie na jednej z loterii w Stanach Zjednoczonych padła największa w historii wygrana. Zwycięzca, który poprawnie wytypował sześć liczb, miał zgarnąć kwotę w wysokości 2,04 miliarda dolarów.

Właściwie liczby, które tamtego dnia wyniosły 10, 33, 41, 47, 56 i jeszcze raz 10 jako liczba specjalna charakterystyczna dla tej loterii, zostały wytypowane w Altadenie w Kalifornii.

Do zwycięzcy nie trafiłaby jednak pełna kwota. Osoba z prawidłowo zakreślonymi liczbami mogła otrzymać albo ryczałtową wypłatę w wysokości 997,6 miliona dolarów przed opodatkowaniem albo rozłożoną nagrodę roczną.

Wszystko wskazuje na to, że nagroda cały czas nie została jeszcze odebrana, a informację o tym przekazał chociażby portal "People".

Rok na zgłoszenie

Zwycięskie liczby zostały ogłoszone 8 listopada. Zgodnie z prawem stanowym w Kalifornii, osoba, która posiada kupon z prawidłowo zakreślonymi liczbami, ma rok na zgłoszenie się po odbiór nagrody.

Rzeczniczka California Lottery - Carolyn Becker - uspokaja zatem, by cierpliwie poczekać, ponieważ szczęśliwiec powinien się wreszcie zgłosić.

"Loteria nie ogłasza, ani nie potwierdza publicznie, kiedy ktoś zgłasza się po nagrodę. To dlatego, że nasi wielcy zwycięzcy i ich pakiety z nagrodami przechodzą rygorystyczny proces weryfikacji przez nasz zespół ds. bezpieczeństwa i organów ścigania. Ten proces może zająć tygodnie, a czasem miesiące, a my nie ogłaszamy nikogo zwycięzcą, dopóki okres przeglądu nie zostanie zakończony. Ten proces ma na celu zapewnienie legalności wygranej. Należy również pamiętać, że zwycięzcy jackpota maja rok na ujawnienie się, a ta konkretna wygrana miała miejsce zaledwie dwa i pół miesiąca temu." - powiedziała w rozmowie z "People".

Nie są zatem jeszcze znane personalia zwycięzcy, ale z pewnością ujrzą one światło dzienne. Prawo w Kalifornii wymaga od loterii, by podawały dane wygranych z łączną kwotą nagrody.

Czy pieniądze przepadną?

Co się stanie z pieniędzmi, jeśli do 8 listopada 2023 roku szczęśliwiec nie zgłosi się po odbiór nagrody? Polityka firmy jest w tej kwestii przejrzysta.

Nagroda zostaje zwracana wszystkim loteriom proporcjonalnie do ich sprzedaży w ramach danego losowania. To jednak nie wszystko. Polityka Kalifornii polega natomiast na przekazywaniu wszelkich nieodebranych funduszy z loterii stanowym szkołom publicznym.

Nawet jeśli pieniądze nie trafią do zwycięzcy, na tym konkursie wygrała już jedna osoba. Jest nią Joseph Chahayed, który jest właścicielem Joe's Service Center - punktu, gdzie zakupiony został zwycięski los. Z racji tego tytułu mężczyzna jeszcze w listopadzie otrzymał premię od sprzedaży detalicznej w wysokości jednego miliona dolarów.

od 16 lat
Polecjaka Google News - Portal i.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl