Po raz piąty Stacja Kultury w Rumi stała się pomorską stolicą komiksu. A to za sprawą Rumia Comic Con. Rumska biblioteka zorganizowała to wydarzenie we współpracy z Łukaszem Kowalczukiem, mieszkańcem Rumi, uznanym autorem i ilustratorem komiksów.
- Sztuka, gatunek to interdyscyplinarna kwestia. Komiks można określić na różne sposoby. Cieszy się on popularnością - mówi w rozmowie z NaszeMiasto Łukasz Kowalczuk. - Podczas Rumia Comic Con otwarci jesteśmy na różne tematy. Podczas festiwalu można pograć w stare gry wideo, wziąć udział we wszelkiego rodzaju warsztatach, czy pograć w gry fabularnej i bitewne. Natomiast komiks stanowi trzon imprezy, na której uczestnicy mogą znaleźć wiele gatunków. Chcemy, aby odwiedzały nas osoby w różnym wieku i upodobaniach.
W tym roku na rumski festiwal zaproszeni zostali tacy twórcy komiksów jak m.in. Unka Odya, Jakub Rebelka, Maria Rostocka, czy Piotr Nowacki. Fani mogli zdobyć ich autografy i zapoznać się z wydawniczymi premierami.
- Aktualnie rynek komiksowy jest ogromny. Mamy setki tytułów. Na największych imprezach są setki premier. Można kupić polskie komiksy, czy te np. z francuskiego tłumaczenia. Często polskie edycje stoją na bardzo wysokim poziomie. Czytelnik polskiego komiksu może czuć się rozpieszczany - dodaje współorganizator Rumia Comic Con.
