Wejścia do sali konferencyjnej pilnował zamaskowany ochroniarz z "Patrolu Rutkowskiego" (pseudo-formacji utworzonej w ramach jego biura detektywistycznego). Rutkowskiemu towarzyszyły ponad to trzy osoby. Dwie wyznały, że zostały poszkodowane przez Amber Gold. Trzecia stwierdziła, że straciła na działalności innej piramidy finansowej (nie podała jej nazwy).
- Wpłaciłam oszczędności życia. Zaufałam Amber Gold, bo dwie wcześniejsze lokaty zakończyły się powodzeniem, firma wyglądała wiarygodnie, miała NIP, regon i była rejestrowana w KRS. Teraz moja krwawica przepadła - mówiła ze łzami w oczach pani Nadzieja Szerska, emerytowana nauczycielka z Tczewa.
Historię zainwestowania 400 tys. zł przedstawił też pan Edward Szlachetka. Nieco mniej, bo ponad 300 tys. zł stracić miał też Jarosław Danielewicz, który swoje oszczędności powierzył "innej piramidzie".
Krzysztof Rutkowski zaoferował "niekomercyjną pomoc" wszystkim tym, którzy chcieliby się zaangażować w powstanie stowarzyszenia . - Ja mogę pokierować, pokazać, jak to zrobić, ale takie stowarzyszenie muszą stworzyć sami poszkodowani - stwierdził podczas konferencji prasowej.
Przeczytaj także: Krzysztof Rutkowski szukał Iwony Wieczorek (FILM)Krzysztof Rutkowski szukał Iwony Wieczorek (FILM)
"Niekomercyjna pomoc" miałaby też objąć wsparcie ze strony biura detektywistycznego. Choć Rutkowski jest jego właścicielem, to sam detektywem już nie jest - mało tego - nie może nim nawet być. W 2009 r. sąd odebrał mu prawomocnie licencję detektywistyczną.
- Jestem pewien, ze znajdą się także prawnicy, którzy za darmo będą chcieli pomóc poszkodowanym - stwierdził podczas konferencji.
Tymczasem w ostatnim czasie to on sam ma problemy z prawem. W marcu 2012 Sąd Okręgowy w Katowicach skazał go na dwa i pół roku bezwzględnego pozbawienia wolności za udział w tzw. śląskiej mafii paliwowej. Sąd stwierdził, że Rutkowski odpowiada za pranie brudnych pieniędzy, powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych. Ma też zwrócić Skarbowi Państwa 2,9 mln zł pochodzących z przestępstwa. Wyrok nie jest prawomocny. Krzysztof Rutkowski odwołał się.