Samochód wjechał do fontanny i utknął
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Samochód wodociągów miejskich wpadł do fontanny w parku Hallera w Dąbrowie Górniczej. To tak zwane skoczki wodne, zbudowane na konstrukcji wpasowane w alejkę parkową. W niedzielę 2 września pracownicy dąbrowskich wodociągów próbowali zawrócić i niestety znaleźli się w miejscu, w którym nie powinni. Pod naporem ciężaru samochodu, konstrukcja fontanny się zapadła, a samochód wpadł w dziurę.
- Zapadnięte płytki to nie efekt pośpiechu czy źle wykonanej pracy, ale wjazdu samochodem na teren gdzie nigdy nie powinien on się znaleźć - mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.
- Oczywiście samochód zostanie stamtąd wyciągnięty, już zostały powiadomione odpowiednie służby. Teren zostanie zabezpieczony przed rozpoczęciem się dożynek. Wszystko oczywiście zostanie naprawione - tłumaczy Matylewicz i przypomina, że całkowite zakończenie prac w parku jest planowane w październiku i do tego czasu wszelkie niedociągnięcia zostaną usunięte.
Nowa fontanna zostanie naprawiona jeszcze przed zakończeniem prac w parku. Skoczki wodne są przystosowane do tego by po niech chodzić, biegać, bawić się czy jeździć wózkiem - zapewniają urzędnicy.
AKTUALIZACJA GODZ. 13:20
Samochód został wyciągnięty przy pomocy dźwigu.
Ciężarówka zniszczyła fontannę przy NOSPR w Katowicach ZDJĘCIA
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
Piknik w Parku Śląskim pod hasłem "Łączymy pokolenia"