Sejm uchwalił bon 500 plus na wakacje. Wsparcie dostanie każde dziecko. Single i bezdzietni czują się pokrzywdzeni

Urszula Sobol
Ben Kerckx z Pixabay
Świadczenie w kwocie 500 złotych na sfinansowanie wypoczynku letniego dostaną wszyscy, na których aktualnie przysługuje comiesięczne świadczenie 500 plus. Rodziny bezdzietne i single są oburzeni: czujemy się pokrzywdzeni, bo kolejny raz nic nie dostaniemy.

Wsparcie finansowe w postaci bonu o wartości 500 złotych ma być wypłacane jednorazowo na każde dziecko. Mnóstwo rodzin z niecierpliwością czeka na taką pomoc. Bezdzietni i single są oburzeni, że znowu nic nie dostaną.

- Uważam, że to niesprawiedliwe. Wszyscy mają prawo do odpoczynku i nie rozumiem dlaczego fakt, że nie mają dzieci lub mają dzieci pełnoletnie powodował, że politycy uznali ma mają do odpoczynku mniejsze prawo. Ja też pracuję, płacę duże podatki i też chyba coś mi się należy

- mówi zbulwersowana pani 40-letnia Joanna z Rzeszowa, która mieszka samotnie.

Podobnego zdania jest wiele innych osób.

- Mam czwórkę dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym i akurat moja rodzina załapie się na kolejny projekt rządu - opowiada pan Jacek z Rzeszowa. - Jednak uważam, że to jest niesprawiedliwe. Mam siostrę, która stara się z mężem o dziecko już o kilku dobrych lat. Obydwoje pracują w dużej firmie pod Rzeszowem, płacą podatki, ale nie mają dzieci i wsparcia na wakacje nie otrzymają.

Jeszcze niedawno wsparcie finansowe na wakacje w postaci voucheru o wartości 1000 złotych miało być wypłacane dla wszystkich osób zatrudnionych na umowę o pracę.

- I to byłoby sprawiedliwe - dodaje pani Joanna z Rzeszowa. - Jak wspierać to wszystkich. Każdy z nas ucierpiał teraz z powodu epidemii koronawirusa. Rodziny dostały już 500 plus na każde dziecko, a teraz jeszcze mają dostać bon na wakacje, a my single, czy bezdzietni znowu zostaliśmy pominięci.

Ekonomiści uważają, że bon turystyczny to generalnie dobre rozwiązanie, gdyż branża turystyczna obecnie jest mocno dotknięta przez pandemie koronawirusa.

- Co prawda rząd zniósł część obostrzeń, jednak potrzebne są stymulanty, a jednym z takich będzie proponowany bon. Tym bardziej, że sporo z nas straciło część dochodów lub nawet całość - podkreśla Dominik Łazarz, ekonomista z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. - Jednak zmiana koncepcji z wsparcia tym bonem dla osób pracujących i zarabiających mniej, moim zdaniem jest błędna i niestety, przypomina raczej wpisanie się w tryby kampanii prezydenckiej. Początkowe założenia były bardziej sprawiedliwe społecznie, czyli skierowanie ich do wszystkich pracujących, a zarabiających mniej - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl