Skandal w bytowskiej szkole. Na nagraniu widać, że nauczycielka uderzyła jednego z uczniów

Maria Sowisło
Archiwum Polskapress
Skandal w szkole ponadpodstawowej w Bytowie. Jedna z nauczycielek uderzyła otwartą dłonią ucznia w głowę. Zdarzenie zostało nagrane przez kolegę chłopaka. Teraz konsekwencje czekają i nauczycielkę, i ucznia, który nagrał zajście.

Skandal w szkole ponadpodstawowej w Bytowie. Jedna z nauczycielek uderzyła otwartą dłonią ucznia w głowę. Zdarzenie zostało nagrane przez kolegę chłopaka. Teraz konsekwencje czekają i nauczycielkę, i ucznia, który nagrał zajście.

Zdarzenie miało miejsce podczas lekcji w klasie III technikum drzewnego. Na nagraniu widać ucznia siedzącego przy komputerze i stojącą nad nim nauczycielkę. W pewnej chwili kobieta podnosi rękę i uderza chłopaka w głowę. Nagranie tej sceny błyskawicznie rozesłane zostało najpierw po uczniach, a potem wypłynęło do sieci.

- Do zdarzenia doszło w naszej szkole 27.09.2021 r. Rozmawialiśmy z nauczycielką, uczniami oraz ich rodzicami i wyjaśniliśmy okoliczności zajścia. To, co mogliśmy zrobić, zrobiliśmy, ale w dalszym ciągu próbujemy zaopiekować się uczniami – mówi dyrektor Zespołu Szkół Ponadpodstawowych Roman Lisiński i dodaje, że od dnia incydentu nauczycielka nie prowadzi zajęć w szkole. Zaznacza również, że samo nagrywanie podczas zajęć jest złamaniem statutu placówki.

- Wyciągnęliśmy wnioski. Musimy popracować z uczniami, aby wiedzieli jak w takich przypadkach powinni postąpić. Niedopuszczalne jest nagrywanie bez wiedzy i zgody zainteresowanych podczas lekcji, a następnie upublicznianie nagrania na portalach społecznościowych. Uczniowie ze swoimi problemami mogą zgłosić się do wychowawcy, psychologa, pedagoga, dyrekcji, a także porozmawiać z nauczycielami, z którymi mają dobry kontakt. Pomijając wszystko, nauczyciele muszą być świadomi tego, że takie postępowanie pedagoga wobec uczniów jest karygodne – mówi Lisiński.

Jak się dowiedzieliśmy, uczniowie obecni na zajęciach, podczas których doszło do zdarzenia, są zgraną, sześcioosobową grupą. Nagrać chcieli dla zabawy ucznia. Miał to być ponoć żart.

- Są zaskoczeni całym tym szumem medialnym. Myślę, że nie zdawali sobie sprawy z konsekwencji. A te będą – mówi jeden z nauczycieli szkoły, dodając że nauczycielka ma jeden z najdłuższych staży pracy w placówce.

Obecnie w placówce trwa kontrola pomorskiego kuratora oświaty. Nauczycielka przebywa na zwolnieniu lekarskim. Nie została zawieszona. Sprawą zajmie się także Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie Pomorskim. Zgodnie z Kartą Nauczyciela kobiecie grozi nagana z ostrzeżeniem, zwolnienie z pracy, zwolnienie z zakazem pracy w zawodzie nauczyciela na trzy lata, a nawet wydalenie z zawodu.

Problemy może mieć także uczeń, który całe zajście nagrał. Zgodnie ze statutem ZSP w Bytowie: „(…) Podczas zajęć edukacyjnych zabrania się używania przez uczniów telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych np. odtwarzaczy MP3 i MP4, aparatów fotograficznych, kamer itp. bez zgody nauczyciela prowadzącego zajęcia lub opiekuna biblioteki szkolnej. W czasie zajęć uczniowie są zobowiązani do ich wyłączenia lub wyciszenia oraz schowania (...)”. W tym samym dokumencie jest też wachlarz kar od nagany od nauczyciela lub dyrekcji, do skreślenia z listy uczniów.

Uderzeniem ucznia przez nauczyciela zainteresowali się także bytowscy policjanci.

- Policjanci skontaktowali się z rodzicami ucznia, którzy nie żądają ścigania. Wniosek o ściganie jest wymagany do przeprowadzenia postępowania w tego typu sprawach – mówi rzecznik prasowy bytowskich policjantów Damian Chamier Gliszczyński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
czarek
Rodzice nie chcą ścigać i nie chcą składać zawiadomienia ale pseudo obrońcy "biednych dzieci" zaraz będą domagać się linczu na nauczycielce!!!
a
abc
1 października, 16:43, Gość:

skandalem to jest zachowanie niektórych uczniów, ja bym tygodnia w takiej pracy nie wytrzymał bo by mnie ręka świerzbiła żeby co niektórym przyłożyć z liścia.

1 października, 16:51, abc:

Prawda. Niektórym "uczniom" by się to przydało, bo myślą, że im wszystko wolno i mają brak szacunku wobec innych. Może nie koniecznie ich lać od razu, ale jakby posprzątali szkolę z toaletami włącznie parę razy, to by się nauczyli, a i pożytek by z nich był.

1 października, 20:03, Gość:

Pracą chcesz karać ?

A co? Jeszcze mu pogratulować i bombonierkę wręczyć?

G
Gość
I bardzo dobrze, bo ta banda rozbestwionych bachorów na zbyt wiele sobie pozwala. Czas żeby wróciły lata 80-90 wtedy szkoła wychowywała a nie jak dziś. Nauczyciel nic nie może. Paranoja
T
Temida
Pozbawić prawa wykonywania zawodu i tyle
G
Gość
Dajcie juz spokoj ...za moich czasow nauczyciele bili i nikt nikogo nie nagrywał, rodzice dzieci nie mieli pretensji o to,ze uderzyli ,była dyscyplina i wszystko chodzilo jak w zegarku...a teraz,????uczeń moze ublizac nauczycielowi może nawet go szturchac i co? i nic...ale jak juz jest odwrotnie to podnosimy larum.Podziwiam nauczycieli..dzisiaj uczyć tak rozbestwioną młodzież to trzeba byc nie lada akrobatą ....
A
Andrzej
czekał czeał aby nagrać a nagrywany prowokował !!
G
Gość
Dawniej to takie coś było na porządku dziennym jak nauczyciel przyyyebal w łeb albo linijka czy wskaźnikiem po łapach.a dziś mamusia biegnie z żalami do dyrektora bo synusia pani na lekcji pacneła w łeb. W domu jeszcze ojciec powinien poprawić ale już konkretnie ,wybiły głupoty z bani.
G
Gość
1 października, 16:43, Gość:

skandalem to jest zachowanie niektórych uczniów, ja bym tygodnia w takiej pracy nie wytrzymał bo by mnie ręka świerzbiła żeby co niektórym przyłożyć z liścia.

1 października, 16:51, abc:

Prawda. Niektórym "uczniom" by się to przydało, bo myślą, że im wszystko wolno i mają brak szacunku wobec innych. Może nie koniecznie ich lać od razu, ale jakby posprzątali szkolę z toaletami włącznie parę razy, to by się nauczyli, a i pożytek by z nich był.

Pracą chcesz karać ?

G
Gość
Kiedyś nie było by problemu. Jeszcze by poprawili w domu.
a
abc
1 października, 16:43, Gość:

skandalem to jest zachowanie niektórych uczniów, ja bym tygodnia w takiej pracy nie wytrzymał bo by mnie ręka świerzbiła żeby co niektórym przyłożyć z liścia.

Prawda. Niektórym "uczniom" by się to przydało, bo myślą, że im wszystko wolno i mają brak szacunku wobec innych. Może nie koniecznie ich lać od razu, ale jakby posprzątali szkolę z toaletami włącznie parę razy, to by się nauczyli, a i pożytek by z nich był.

G
Gość
skandalem to jest zachowanie niektórych uczniów, ja bym tygodnia w takiej pracy nie wytrzymał bo by mnie ręka świerzbiła żeby co niektórym przyłożyć z liścia.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl