Tak patrzę na to wszystko, tak czytam i dochodzę do wniosku, że Maryja z tym biednym dzieciątkiem i dzisiaj musiałaby uciekać i to nie tylko z Betlejem, a z Polski. I to nie przed Herodem, a przed polskimi biskupami
Tak pisze w swoim felietonie, opublikowanym na Facebooku, muzyk Krzysztof Skiba.
Kardynał nie pamięta, arcybiskup sobie nie przypomina, biskup nigdy nie słyszał. A ofiary do dziś mają poranioną psychikę. Kardynał Dziwisz używa chyba jakiejś specjalnej maści. Takiej jak spray na komary. Bo się nie drapie. Sumienie go jeszcze nie gryzie - pisze.
I wraca do ostatnich afer, związanych z duchownymi i do reportażu emitowanego w TVN24 "Don Stanislao".
W jego felietonie czytamy m.in., że Kościół z lat 80. przyjazny ludziom, otwarty na dialog, wspierający wiernych w trudnych chwilach, odważny i dający wiarę na lepszy świat, pomagający w stanie wojennym podziemnej opozycji, taki Kościół to już historia. I teraz, kiedy potrzebny jest taki Kościół z sercem, który będzie ludzi wspierał, niósł pociechę i oparcie, jako instytucja zdegradował się do przykrej roli przybudówki partyjnej.
"Kościelna struktura przypomina obecnie dobrze zorganizowaną korporację kryjącą przestępców pedofilii, pazernych na wpływy, kasę i wszelakie dobra cwaniaków, którzy potrafią wystawiać Polsce tylko rachunki za dawne zasługi i za coraz mniej świętego Jana Pawła II." - pisze, podsumowując, że to już nie jest kryzys wiary tylko absolutny upadek, zawiniony przez pychę, pazerność i bycie ponad prawem.
