Najciekawsze akcje meczu Piast Gliwice - Korona Kielce
W pierwszej połowie przeważali gospodarze, stworzyli więcej groźnych sytuacji, ale gola nie zdobyli. Najbliżej tego był w 15. minucie Damian Kądzior, który znalazł się „oko w oko” z brakarze rywali i zbyt lekko próbował go przelobować.
Kielczanie nie niepokoili Frantiska Placha. Golkiperowi Piasta ciśnienie mógł za to podnieść jego kolega z zespołu Jakub Czerwiński. Podał piłkę zbyt lekko stwarzając okazję dla Mateusza Czyżyckiego. Gracz gości z tego prezentu w polu karnym nie skorzystał, strzelając niecelnie.
Piłkarzom zadania nie ułatwiał obficie padający deszcz, powodujący, że murawa była czasem „nieprzewidywalna”.
Michał Probierz obserwował mecz Piast - Korona
Po wznowieniu gry zaatakowała drużyna trenera Kuzery. Uderzenie z ostrego kąta Ronaldo Deaconu obronił Plach, potem obok słupka strzelił Nono.
Gliwiczanie odpowiedzieli na to próbą Miłosza Szczepańskiego zza pola karnego i Xavier Dziekoński miał okazję się wykazać.
Oba zespoły walczyły o komplet punktów, kibice nie żałowali gardeł, ale goli nie zobaczyli. Podobnie, jak wieloletni kapitan Piasta Gerard Badia, który przyleciał z Hiszpanii.
Choć więcej pracy miał w końcówce bramkarz Piasta, skończyło się remisem. Dla gliwiczan dziesiątym w sezonie, dla Korony – szóstym. Piotr Girczys, PAP
EKSTRAKLASA w GOL24
Nowy stadion Rakowa Częstochowa. Projekty wymyśliła sztuczna...