W piątkową noc kilkuset młodych mieszkańców Białegostoku było podekscytowanych możliwością wspólnej zabawy w klubie SkyClub Białystok. Pomimo rządowych zakazów klub od tygodnia ogłaszał, że będzie otwarty 29.01.2021 w nocy. I otworzył się.
Oficjalnie była to impreza zorganizowana pod szyldem spotkania partii Strajk Przedsiębiorców. Przed SkyClub Białystok ustawiła się wieczorem długa kolejka.
Jak informuje białostockie Radio Eska:
Około godziny 23:00 do lokali weszła policja z sanepidem przerywając imprezę.
Radio informuje, że na zewnątrz czekały tłumy młodych ludzi, którzy chcieli wejść do środka.
Interwencja policji i sanepidu trwała przez kilka godzin. Mimo to niezrażeni niczym potencjalni klubowicze cierpliwie czekali przed wejściem.
SkyClub po interwencji policji i sanepidu opublikował następujące oświadczenie na swoim profilu na Facebooku:
Przepraszamy wszystkich naszych członków którzy chcieli dołączyć do spotkania partyjnego „Strajk Przedsiębiorstw”
Niestety z przyczyn od nas niezależnych mimo starań zostaliśmy ‼️BEZPRAWNIE ‼️ zamknięci.
Mamy nadzieje że niedługo się zobaczymy 💙
Tęsknimy, wrócimy silniejsi ☁️
Do zobaczenia 💔
O sytuacji w drugim lokalu, który się otworzył się w piątek wieczorem - Los Amigos- opowiada jego właściciel.
- O godz. 21 przyjechali pracownicy sanepidu w asyście policjantów. Około 30 osób. Mieli przygotowaną decyzje o zamknięciu lokalu z rygorem natychmiastowej wykonalności oraz informacją o wszczęciu postępowania administracyjnego - mówi Karol Michalski. - W czasie kontroli stwierdzili, że wszyscy pracownicy byli w maseczkach, w pomieszczeniu stały płyny dezynfekujące. Powiedzieli, że musimy zamknąć lokal zamknąć. Na to się nie zgodziłem. W tym momencie policja i sanepid zrobili to po swojemu i wyprosili wszystkich ze środka. Myślę, że na sali było ok. 40 osób. Chodź w protokole kontrolnym napisano ok. 60. Później do godziny 2 przed wejściem do lokalu, jak i od tyłu, stał policyjny radiowóz. Ktokolwiek się zbliżał się do kamienicy był informowany, że jest zakaz wejścia do budynku.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Marcin Gawryluk, oficer prasowy podlaskiej policji nie udzielał informacji o akcji w klubach.
- Po wszelkie informacje proszę zwracać się do sanepidu. My tylko mu pomagamy - mówił.
Urszula Połowianiuk, zastępca dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku mówi, że w obu lokalach zostały złamane obowiązujące przepisy przeciwepidemiczne.
- Co prawda nie było dyskoteki, ale konsumpcja na miejscu, która jest zabroniona. Z tego względu, że w lokalu przebywało ok. 60 osób oraz stwierdzono naruszenie wymagań higienicznych i zdrowotnych, kontrolerzy wręczyli decyzje o jego zamknięciu. Goście zostali wyproszeni. Prowadzone jest postępowanie administracyjne – mówi Urszula Połowianiuk.
Podkreśla, że przed klubem Sky zgromadziło się znacznie więcej osób niż w lokalu.
- Zostały one wylegitymowane przez policje. Jeśli nie miały np. masek, to mogą się spodziewać postępowania administracyjnego – tłumaczy zastępca powiatowego inspektora sanitarnego.
Tak zdarzenie komentują Internauci na Wykopie:
wesszlo tylko ze 100 osob, reszta czekala, a na koniec klub wydal oswiadczwnie ze zostali bezprawnie zamknieci
Jak wracalaem do domu to na tylach klubu stalo z 5 suk
Dziś (30.01.2021) pierogami ugości mieszkańców Soodi.
Czytaj więcej: Strajk Przedsiębiorców w Białymstoku. W weekend będą otwarte kluby taneczne