"Służby nie potrafiły mi pomóc!"- dramatyczny apel studentki pobitej w centrum miasta. Gwałciciel zaatakował też inne kobiety

Lila Sayed
W środę po południu na komisariat zgłosiła się trzecia ofiara bandyty. Wygląda na to, że mężczyzna w poniedziałek rano atakował przypadkowo napotkane łodzianki. Do ataku doszło około godziny 6 nad ranem, już po usiłowaniu zgwałcenia studentki łódzkiej Filmówki. Trzecia ofiara zwrodnialca została napadnięta w rejonie ulic Kilińskiego i Nawrot. Był to prawdopodobnie atak na tle seksualnym.

Wcześniej na policję zgłosiła się kolejna kobieta, druga ofiara, która 5 minut wcześniej(przed atakiem na studentkę) została napadnięta przez młodego mężczyznę w okolicach Galerii Łódzkiej. Napastnik początkowo zaczepiał ją słownie. Następnie, zakrył jej ręką usta u bił ją po klatce piersiowej. Pokrzywdzonej udało się wyrwać i wbiec do najbliższego tramwaju. To prawdopodobnie ten sam napastnik, który zaatakował studentkę na ul. Wigury. Dziś ich oprawca zostanie przesłuchany. Spotkanie ze śledczymi poprzedziło okazanie, podczas którego obydwie pokrzywdzone rozpoznały napastnika.

Usiłowanie zgwałcenia jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności w wymiarze do lat 12. Po nagłośnieniu sprawy zgłosiła się kolejna kobieta zaatakowana tej samej nocy.

Aktualnie, trwają czynności z udziałem zatrzymanego - mężczyzna jest okazywany pokrzywdzonym. Na dzisiaj także zaplanowano przed sądem przesłuchanie kobiety zaatakowanej na tle seksualnym. Po zakończeniu tych czynności, prokurator podejmie decyzję co do zarzutów. Przesłuchanie zatrzymanego w prokuraturze planowane jest na dzisiejsze popołudnie, bądź na jutro.

***
Horror przeżyła studentka pierwszego roku łódzkiej Szkoły Filmowej, gdy w poniedziałek o świcie wracała do akademika. Aleksandra Szulejka została napadnięta przez zwyrodnialca ok. godz. 5.30 na ul. Wigury (na wysokości numeru 21), gdy wracała z transmisji rozdania Oscarów zorganizowanej na uczelni.

Właśnie skończyła rozmawiać z koleżanką przez telefon, gdy zaczepił ją jej późniejszy oprawca, krzycząc „Ty kur...”, a następnie zaczął ją szarpać. Kobiecie udało się wyrwać; wybiegła na jezdnię przed nadjeżdżające auto, krzycząc „pomocy!”, ale kierowca ją ominął i pojechał dalej. Wówczas bandyta dopadł ją jeszcze raz, zaciągnął z powrotem na chodnik, zaczął okładać pięściami i usiłował zmusić do czynności seksualnych.

Interwencje pod napięciem. Zobacz, jak strażnicy miejscy obe...

- Krzyczałam wniebogłosy, w końcu pojawili się jacyś ludzie - mówi w rozmowie telefonicznej Aleksandra Szulejka.

Widok nadchodzących osób spłoszył zwyrodnialca, który uciekł w kierunku ul. Kilińskiego.

Jak twierdzi nasza rozmówczyni, patrol policji przyjechał po 25 minutach, a funkcjonariusze, delikatnie mówiąc, nie wykazali się empatią, podobnie jak potem personel medyczny. W trakcie penetracji terenu policjant miał na nią krzyczeć, a ratownik z karetki pogotowia powiedzieć, że sama jest sobie winna, bo miała na uszach słuchawki... W szpitalu, do którego trafiła, zwlekano ponoć z wymianą jej mokrych od moczu ubrań. Podczas przesłuchań funkcjonariusze kilkakrotnie się zmieniali, a ona za każdym razem musiała szczegółowo opowiadać, co ją spotkało. Co na to policja?

- Patrol dotarł na miejsce po 5 minutach. W I komisariacie rozmawiał z pokrzywdzoną, w podstawowym zakresie okoliczności zdarzenia, jeden policjant. Funkcjonariusze bezpośrednio z komisariatu przewieźli zgłaszającą do prokuratury, gdzie została przesłuchana - informuje Joanna Kącka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

POLICJA PUBLIKUJE ZDJĘCIA ZWYRODNIALCA!

Podejrzany o brutalną napaść na studentkę w centrum miasta zatrzymany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: "Służby nie potrafiły mi pomóc!"- dramatyczny apel studentki pobitej w centrum miasta. Gwałciciel zaatakował też inne kobiety - Express Ilustrowany

Komentarze 290

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
ES
ludzie, nie umiecie pisać poprawnie po polsku
t
taki z niego nienawistnik
na co czekasz nieudaczniku ?
.
.
m
my przygłupy
musimy komentować, taki głos słyszymy.
G
Gość
komentuj idioto i tak nie wiesz co zrobić z wolnym czasem
K
Krakus
Akurat najważniejsze w tym wszystkim jest to, że to była studentka. Inne kobiety nie były studentkami i to jest bardzo ważne. Dziennikarski debilizm.
j
jamys
Zachowania policjantów, szczególnie w stosunku do pobitej studentki powinny być dokładnie wyjaśnione. Czubka powinni wykastrować i do pierdla na dziesięć lat.
G
Gość
W dniu 28.02.2019 o 21:19, meme napisał:

ale dramat... młode pokolenie jest takie słabe i niezaradne. Za rączkę miał ją ktoś potrzymać?

 

Lepiej jest milczeć i wyglądać na idiotę, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

m
meme

ale dramat... młode pokolenie jest takie słabe i niezaradne. Za rączkę miał ją ktoś potrzymać?

M
Do: J to pederasta. Owszem miała prawo o tej godzinie przechodzić, ale powiedz mi jak masz przejscie dla pieszych widzisz, że samochód pędzi a ty masz prawo przez nie pierwszy przejsć to co ? Zapakujesz się komuś pod koła, osobie która łamie prawo? Prawo w magiczny sposób ochroni cię przed kalectwem lub śmiercią? Czy może twoja ostrżność cię ochroni? Jestem męszczyzną, i nawet ja idąc tamtą ulicą/regionem uważam na siebie, rozglądam się, czy ktoś się podejżany znajduje się na końcu ulicy, jezeli kogoś lub dużą grupę zauważę nie skręcam na tą ulicę. Nawet jak byliśmy ze znajomymi w sylwestra niedaleko Abramowskiego w 5 osób uwazaliśmy gdzie skręcić. Nie chcę robić z ofiary winnego, ale ona jest trochę winna takiej sytuacji. Chodzenie bezmyslnie po takiej ulicy nie patrząc przed siebie, jeszcze słuchając muzyki o takiej godzinie, to jak wejście do klatki z lwami i oczekując, że życie jest bajką a lwy zamiast cię pożreć zaczną jak to w bajkach rozmawiać z tobą i się bawić.
Nie pochwalam tych złych ludzi, ponieważ nikt nie patrzy czy ofiarą ma być kobieta, czy męszczyzna. Mojego znajomego na Manhattanie czyli niedaleko nietakdawno, zaczepiło kilka osób, wyszedł z tego z większymi obrazeniami na twarzy i ciele, nikt w mediach się tym nie zainteresował bo nie był kobietą, chociaż nie miał podobnie szans jeden na grupę ludzi. Nie wiem jak do końca było, ale znajomy mówił, że wyjeli noże na szczęście ktoś wyjzał przez okno i ich spłoszył.
M
MsŁ
No cóż Ala to był twój wybór. Mam nadzieję, że nie masz teraz pretensji do wszystkich męszczyzn
A
Andrzej1966
pomagam.pl/andrzejkulis

bardzo proszę o pomoc
a
ala
Taki KURDUPLE są najgorsze. Miałam takiego chłopaka KURDUPLA i miał wysokie mniemanie o sobie. Jak mu powiedziałam żeby nie podskakiwał i że jest kurduplem to rozstał się ze mną :(
Ł
Łodzianin
Normalne komentarze w DZIENNIKU ŁÓDZKIM.
G
Gość
Wypierd**** ich teraz z roboty. Jaka to kur** jest żenada że mogą Cię zgwałcić w centrum miasta a te głąby przyjadą po 5 minutach jak zrobią wywiad środowiskowy najlepiej po sOMsiadach i rodzinie. Poziom zidiocenia level hard. W chu* daleko przecież mieli na tą Wigury.
Wróć na i.pl Portal i.pl