Aktualizacja, 17 sierpnia, godz. 9.48
Po wtorkowej wizji lokalnej policjanci doprowadzili na komisariat 22-letnią dziewczynę, która wulgarnie i agresywnie zachowywała się wobec policjanta. Czeka ją postępowanie o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza.
Czytaj więcej:
Aktualizacja, godz. 20.02
Znajomi 22-latka, który został w Szczecinie śmiertelnie postrzelony przez policjanta, próbowali zakłócić eksperyment procesowy.
Czytaj więcej:
Aktualizacja, godz. 17.49
Po godz. 17 zakończyła się wizja lokalna.
Aktualizacja, godz. 17.17
Szpaler policjantów odgradza kilkudziesięciu młodych ludzi od prokuratorów i funkcjonariuszy, którzy przeprowadzają wizję lokalną.
Wciąż słychać wulgarne okrzyki i wybuchy petard. Matka zastrzelonego mężczyzny apelowała o powstrzymanie emocji, jednak świadkowie wizji lokalnej nie posłuchali jej. Jest nerwowa atmosfera.
Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj zostanie zorganizowana wizja lokalna z udziałem policjanta, który oddał strzał.
Wkrótce na
Czytaj więcej:
_____
Aktualizacja, godz. 16.22
Gromadzi się coraz więcej osób. Już jest kilkudziesięciu świadków. Ale wciąż dochodzą nowi. Wznoszoną okrzyki, często wulgarne. Żądają sprawiedliwości i osądzenia policjanta. Wybuchają petardy.
Na miejscu jest dwóch prokuratorów i policjanci. Mają problem ze spokojnym przeprowadzeniem wizji lokalnej.
_____
Aktualizacja, godz. 16.22
Rozpoczęła się wizja lokalna. Przyszło kilkadziesiąt osób, rodzina i przyjaciele ofiary. Padają wulgarne hasła w stosunku do policjantów. Świadkowie żądają wyjaśnienia sprawy.
_____
Aktualizacja, godz. 11.51
Dzisiaj po południu na miejscu piątkowej strzelaniny odbędzie się eksperyment procesowy, który ma ustalić dokładny przebieg zdarzenia. W eksperymencie weźmie udział prokurator oraz policjanci, którzy brali udział w akcji.
_____
Jak ustaliliśmy, gdy mężczyzna nie wrócił do więzienia, dyrektor zakładu karnego w Goleniowie, wysłał o tym informacje do komendy policji w Szczecinie oraz do sądu.
Pismo jest datowane na 22 czerwca. Od tej pory policja miała podstawę, aby go poszukiwać i doprowadzić do zakładu karnego, choć nie była to forma listu gończego.
22-latek odsiadywał karę za narkotyki. W więzieniu siedział od kilku miesięcy. W grudniu 2015 r. dostał przerwę w odbywaniu kary ze względu na stan zdrowia. Do więzienia miał wrócić 15 czerwca. W międzyczasie jego obrońca prosił sąd o wydłużenie przerwy, ale nie było zgody.
15 czerwca 2016 r. 22-latek nie powrócił do zakładu karnego. Nawet się specjalnie nie ukrywał, bo według sąsiadów widywany był codziennie w domu. Karę miał skończyć w lutym 2020 r.
Policja twierdzi, że piątkowy zdarzenie było efektem standardowej kontroli, bo mężczyzna nie był poszukiwany.
Policja przyznaje, że wiedziała o piśmie z zakładu karnego, ale twierdzi, że nie mogła wszcząć poszukiwań.
- Nie mieliśmy na to wydanej zgody sądu, bo zgodnie z przepisami sąd powinien wydać policji nakaz zatrzymania osadzonego - mówi komisarz Przemysła Kimon z zachodniopomorskiej policji.
Więcej informacji w środę w papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego".
Czytaj również:
Polecamy na gs24.pl:
- To warto zobaczyć w Szczecinie według Tripadvisora [TOP 10]
- Oddaj głos na kandydatki do tytułu Miss Lata 2016!
- Słoneczny weekend w Szczecinie. Odpoczywaliśmy na kąpieliskach [zdjęcia]
- Najdroższe mieszkania w Szczecinie. Cena za metr powala [zdjęcia]
- Najbardziej niebezpieczni przestępcy [ZDJĘCIA, WIDEO]