Do śmiertelnego wypadku doszło w czwartek (3 listopada) punktualnie o godz. 17 na ulicy Tuszyńskiej przy Piekarniczej w Wiśniowej Górze. Dokładnie w tym samym miejscu rok temu zginął mężczyzna, który przeprowadzał przez jezdnię rower.
Kierujący samochodem marki Kia mężczyzna jechał ulicą Tuszyńską wraz z synem w stronę ulicy Rokicińskiej w Andrespolu. Wiadomo, że na przejściu dla pieszych przed skrzyżowaniem z ulicą Pierkarniczą potrącił starszego mężczyznę, który przechodził przez jezdnię z lewej na prawą stronę, patrząc z punktu widzenia kierowcy.
- 38-letni kierujący samochodem osobowym marki Kia sportage potrącił śmiertelnie mężczyznę w wieku około 60 lat - informuje kom. Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Kierowca samochodu osobowego był trzeźwy.
Dotarliśmy do zapisu monitoringu z tego tragicznego zdarzenia. Widać, że auto z impetem uderza mężczyznę niemal na samym środku przejścia dla pieszych. Siła uderzenia była tak duża, że pieszy został dosłownie wyrzucony w powietrze i upadł blisko 40 metrów dalej.
Kierowca kii tłumaczył, że pieszy wszedł na pasy zza zaparkowanego samochodu. Twierdził także, że jechał z prędkością około 50 km/h. Tej wersji zdarzeń jednak przeczy zapis wideo z kamer umieszczonych na sąsiadującym z miejscem wypadku budynku. Na nagraniu z monitoringu widać również, że samochód zatrzymał się w podobnej odległości od przejścia. Jednak chwilę po zatrzymaniu samochodu kierowca cofnął kilkanaście metrów i zatrzymał się w zatoczce przystanku MPK.
Na nagraniu widać jeszcze dwie kwestie istotne do szczegółowego wyjaśnienia przyczyn wypadku. Po pierwsze pieszy wbiega na przejście chwilę po przejeżdżającym w przeciwnym kierunku do kii samochodzie, a po drugie kierowca rozpoczyna hamowanie dopiero po uderzeniu w mężczyznę. W miejscu tym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, droga jest oświetlona, a przejście dobrze oznakowane zarówno znakami poziomymi jak i pionowymi.
Śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Widzew. Jeśli śledczy ustalą, że kierowca nie ustąpił pierwszeństwa na wyznaczonym przejściu dla pieszych i uznają, że to on jest sprawcą wypadku, będzie mu grozić kara do 8 lat więzienia.
Z powodu wypadku ulica Tuszyńska była zablokowana w obu kierunkach. Wstrzymano także ruch autobusów MPK.
- Na ulicy Tuszyńskiej przy Piekarniczej doszło do zatrzymanie ruchu autobusów w obu kierunkach jazdy. Linia autobusowa 82 została skrócona do Andrespola. Autobusy zawracają w Andrespolu i realizują kursy do Łodzi. Ruch zostanie wznowiony za zgodą służb ratunkowych - informuje MPK Łódź.