Obrońcy czterech lekarzy na początki czwartkowej rozprawy ostro sprzeciwili się wnioskowi. - Protestuję przeciwko nadużywania prawa. Postępowanie prokuratury nie mieści się w ramach rzetelnego procesu - mówił przed sądem mec. Piotr Kardas. Dziś o godz 12 sąd ma się odnieść do wniosku.
Prokuratura wnosi o dołączenie protokołów z przesłuchań biegłych w innym postępowaniu. Zdaniem prok. Pawła Bacy w opiniach tych istnieją sprzeczności, które podważają rzetelność tego dokumentu.
Opinia była jednym z głównym dowodów, które sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę przy uniewinnieniu czterech lekarzy Szpitala Uniwersyteckiego.
Z kolei obrońcy lekarzy ostro sprzeciwili się działaniom prokuratury twierdząc, że uwzględnienie wniosku byłoby próba obchodzenia prawa.
Mec Andrzej Patela powiedział, że działania prokuratura w postaci wszczynania śledztw, m.in. w sprawie biegłych sugerują, że chce ona naprawiać błędy sądu pierwszej instancji. - Nie ma jednak do tego uprawnień, gdyż może to robić tylko sąd wyższej instancji - mówi mec. Patela.
oSędzia Domański w uzasadnieniu oddalenia wniosku powiedział, że oskarżyciel publiczny zmierza do weryfikacji ekspertyzy, będącej wynikiem zespołowej pracy. Dowodami tymi oskarżyciel chciałby zweryfikować ich oświadczenie jako biegłych, złożone w procesie.
- To niedopuszczalne. W Kodeksie karnym nie można doszukać się przepisu, który by to dopuszczał. Żaden przepis nie przewiduje możliwości weryfikacji procesowej opinii biegłych za pomocą zeznań - wyjaśniał sędzia.
Chodzi o proces dotyczący śmierci ojca ministra sprawiedliwości w 2006 r. Oskarżeni to czterej lekarze ze Szpitala Uniwersyteckiego UJ w Krakowie. Wdowa po Jerzym Ziobrze zarzuca im nieudolne leczenie jej męża, które miało doprowadzić do śmierci pacjenta.
Matka ministra sprawiedliwości podejrzewa, iż lekarz Dariusz D. zastosował wycofane z użytku stenty (urządzenia do poszerzania żył), co mogło doprowadzić do śmierci jej męża. Wdowa twierdzi, że lekarze przeprowadzili na jej mężu eksperyment leczniczy nieoparty na dowodach naukowych.
Sąd pierwszej instancji uniewinnił lekarzy, rodzina zmarłego pacjenta odwołała się od wyroku.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 10
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto