Sprzątaczka zarobi więcej niż nauczyciel? Pensje pracowników samorządowych w górę. A nauczyciele zbliżają się do minimalnej krajowej

Magdalena Konczal
Wideo
od 7 lat
Pomoc nauczyciela, pomoc kuchenna czy osoba sprzątająca w szkole zarobi więcej niż nauczyciel? W niektórych przypadkach tak. W górę idą minimalne stawki wynagrodzenia pracowników samorządowych, a tym samym zmniejsza się różnica w wynagrodzeniu nauczycieli a innych osób, pracujących w szkole.

Spis treści

Pracownicy szkół na niższych stanowiskach zarobią więcej niż nauczyciele?

Nauczyciele w 2024 r. otrzymali 30- i 33-procentowe podwyżki, jednak wciąż zwracają uwagę na to, że ich pensje nie są na najlepszym poziomie.

sprzątanie klasy
Pomoc nauczyciela, pomoc kuchenna czy ekipa sprzątająca będą zarabiać więcej. Niektórzy z nich przekroczą pensje nauczyciela początkującego. Fot. Łukasz Kaczanowski/ Polska Press

– Jestem nauczycielką z 25-letnim doświadczeniem. Skończyłam studia wyższe, trzy podyplomówki, sporo dodatkowych kwalifikacji. Moje dziecko zatrudniło się do pracy w fast foodzie i… zarabia więcej ode mnie! – mówi z żalem nauczycielka z woj. wielkopolskiego.

Teraz, w związku z wejściem w życie rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia pracowników samorządowych, które Rada Ministrów przyjęła 12 lipca 2024, może okazać się, że niektórzy nauczyciele będą zarabiać mniej niż ich koledzy i koleżanki zatrudnieni na niższych stanowiskach, a więc pomoce nauczyciela, pomoce kuchenne czy ekipa sprzątająca.

– Zmiana tego rozporządzenia oczywiście była konieczna – podkreśla Urszula Woźniak, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Wzrastają stawki minimalnego wynagrodzenie za pracę, i to dobrze, ale spójrzmy np. na pomoc nauczyciela. Jest to oczywiście trudna, opiekuńcza praca, ale wymagane wykształcenie do jej wykonywania to tylko podstawowe. Wynagrodzenie minimalne takiej osoby od 1 lipca 2024 r. wynosi 4200 zł. Do tego dochodzi 20 proc. premii i już mamy 5 040 zł. Trzeba dodać jeszcze wysługę lat, np. 10 i taka osoba zarabia 5500 zł brutto. A nauczyciel początkujący… 4908 zł. Tu nie ma premii. Ewentualnie dodatek motywacyjny, czyli ok. 100-300 zł, ale nie wszyscy go dostają. Zatrzymujemy się więc na tych 5000-5200 zł dla nauczyciela początkującego. Mówimy oczywiście o magistrze z przygotowaniem pedagogicznym.

Przypomnijmy, że minimalne wynagrodzenie nauczyciela po styczniowych podwyżkach to:

  • nauczyciel początkujący: 4 908 zł dla nauczyciela posiadającego tytuł zawodowy magistra z przygotowaniem pedagogicznym oraz 4 788 dla nauczyciela posiadającego tytuł zawodowy magistra bez przygotowania pedagogicznego lub tytuł zawodowy licencjata;
  • nauczyciel mianowany: 5 057 zł z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym lub 4 910 zł w momencie gdy nauczyciel ma tytuł zawodowy magistra bez przygotowania pedagogicznego, tytuł zawodowy licencjata;
  • nauczyciel dyplomowany: 5 915 zł z tytułem zawodowy magistra i z przygotowaniem pedagogicznym lub 5 148 zł z tytułem zawodowym magistra bez przygotowania pedagogicznego, z tytułem zawodowym licencjata.

Wynagrodzenie pracowników szkół czy przedszkoli, niebędących nauczycielami, może więc przekroczyć stawki nauczycielskie.

– Ja oczywiście nie neguję wzrostu wynagrodzeń pracowników obsługi – podkreśla Urszula Woźniak. – Uważam, że powinni zarabiać godnie, natomiast w stosunku do nich wynagrodzenia nauczycieli znowu poszły w dół i ponownie zbliżają się do minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Pensje nauczycieli znów blisko minimalnej. Są konkretne postulaty

Minimalne wynagrodzenie za pracę od 1 lipca 2024 r. wynosi 4300 zł. Ale już od 1 stycznia 2025 r. będzie to 4626 zł. W związku z tym pensje nauczycielskie będą coraz bardziej zbliżone do tych najniższych. Według wiceprezes ZNP taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Urszula Woźniak zwraca też uwagę na fakt, że w innych profesjach, np. w środowisku medycznym, obowiązuje zupełnie inny system wynagradzania.

– System wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia jest właściwy. Wzrastają przeciętne wynagrodzenia, wzrasta też ich wynagrodzenie. Lekarz ze specjalizacją otrzymuję pensję równą trzem przeciętnym wynagrodzeniom w gospodarce. A nauczyciele? Blisko minimalnego wynagrodzenia. To jest jeden wielki chaos – podsumowuje.

Przypomina też projekt ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela, który zakłada uzależnienie pensji nauczyciela od przeciętnego wynagrodzenia w kraju.

– Nasza inicjatywa o powiązaniu z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce przeleżała 2,5 roku w Sejmie poprzedniej kadencji i teraz już ponad pół roku leży w Sejmie tej kadencji – podkreśla. Zgodnie z tym projektem pensja nauczyciela miałaby rosnąć wraz z przeciętnym wynagrodzenia w gospodarce narodowej, odpowiednio w zależności od stopnia awansu, co, jak podkreślają pomysłodawcy, miałoby uniezależnić wynagrodzenia nauczycielskie od decyzji politycznych.

Z naszych obliczeń wynika, że pensja nauczyciela po powiązaniu jej z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce mogłaby wynieść od ok. 7 do 11 tys. zł.

Związki zawodowe postulują wzrost pensji nauczycieli. ZNP mówi o 15-procentowej podwyżce od 2025 r., z kolei oświatowa „Solidarność” o podwyżkach 20-procentowych od przyszłego roku kalendarzowego, a w 2026 r. o kolejne 10 procent (z korektą uwzględniającą poziom inflacji w danym roku, przyjętym w ustawie budżetowej). Kolejne spotkanie związków zawodowych z MEN ma odbyć się 22 sierpnia.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. Obserwuj
StrefaEdukacji.pl
!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl